Śpiewnik Dodał: zyzz2 (02.08.2019 17:23)    |   Drukuj śpiewnik  |   Zapisz na dysk

ASDASD i ASDASDAS

Data: 15-08-2019
Miejscowość: ASFASFA

Aż się zdarzyło raz tak cudnie,
że wiatr dębu gałęzie rozwiał w upalne raz południe
i z brzozą je uwięził i razem rosły liść przy liściu
i lata całe trwały i nowych, silnych wichrów przyjściu,
mężnie czoła stawiały.
I ludzie też tak -
całe lata szukają się bezmiernie,
aż wicher uczucia dłonie splata i razem idą wiernie.



1. Cała sala śpiewa z nami

Był raz bal na sto par,
Pan wodzirej wprost szalał po sali:
"Koszyk raz! Kółko dwa!"
A pod oknem samotnie bez pani
Siedział pan, smętny pan,
Taki, co to nie pije, nie pali.
A tłum szalał,
Hiszpański walc cud ten wyprawił
I wszyscy śpiewali go tak:

Cała sala śpiewa z nami,
Tańcząc walca - walczyka parami,
Na tym balu nad balami takim,
Co się pamięta latami.
Gdzieś Hiszpania za górami,
A tu zima, karnawał jest z nami.
Raz się żyje, zakręćmy walczyka ten raz,
Hiszpański walczyk w sam raz.

Więc ten pan, smętny pan
Zdenerwował się, proszę państwa, okropnie.
Pojął, że właśnie on
Może życie przesiedzieć przy oknie.
Nagle wstał, ruszył w tan,
Walc hiszpański mu dodał odwagi.
Z tłumem szalał,
Hiszpański walc cud ten wyprawił
I wszyscy śpiewali go tak:

Cała sala śpiewa z nami ...

2. Chłopcy radarowcy

Tam na polu stoi krowa, cierpi, bo już pełna mleka,
Biegnie do niej Maciejowa, drogą jedzie dyskoteka.
Jadą, jadą chłopcy, chłopcy-radarowcy,
Niebieska czapeczka, przy boku pałeczka.

Życie takie zna przypadki: jadą sobie za rogatki,
Staną sobie gdzieś w szuwarach, w płocie dziura, jakaś szpara,
Licznik już notuje, wszystko rejestruje,
Wszystkie przekroczenia, czeka na jelenia.

Jechał sobie raz księgowy, robotnikom wiózł wypłatę,
Chociaż w pracy był wzorowy, też przekroczył małym fiatem.
Już go mają chłopcy, chłopcy-radarowcy,
Więc zapłacił trzysta, bo to był artysta.

Jechał sobie, powiem szczerze, poborowy na rowerze,
Mijał lasy, czarne chmury, jechał szybko, było z góry.
Za zakrętem stali, rower mu zabrali,
Chłopcy już się cieszą, żołnierz idzie pieszo.

Jechał sobie od Dąbrowy młody śliczny dzielnicowy
Na motorze w dezabilu, na wycieczkę po cywilu.
Też go mają chłopcy, chłopcy-radarowcy,
Dostrzegli go z dala, zapłacił górala.

A gdy już się zmierzchać miało, to się wtedy okazało,
Że to nie są milicjanci, że to byli przebierańcy!
Czas by już na finał, puenta się zaczyna:
Coraz więcej przebierańców, coraz trudniej o oryginał.

3. Domek babci

1. Przepijemy naszej babci domek cały,
Domek cały, domek mały,
I kalosze, i bambosze, i sandały
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

2. Przepijemy naszej babci domek śliczny
I zrobimy z tego domku dom ... - jeszcze dziś...

3. Przepijemy naszej babci domek cały
I ten kurnik co go kury obgdakały - jeszcze dziś...

4. Przepijemy naszej babci rower cały
I zostaną naszej babci dwa pedały - jeszcze dziś...

5. Przepijemy naszej babci gacie w kratę / 3x
Takie duże barchanowe i włochate - jeszcze dziś...

6. Przepijemy naszej babci kredens stary
I dywany i nocniczek oraz gary - jeszcze dziś....

7. Przepijemy naszej babci pieska, kotka,
I zostanie naszej babci tylko cnotka - jeszcze dziś...

8. Przepijemy naszej babci szlafrok z łatą
Zobaczymy, co staruszka powie na - jeszcze dziś...

9. Przepijemy naszej babci złote zęby
I zrobimy naszej babci d...ziuplę z gęby - jeszcze dziś....

10. Przepijemy naszej babci wszystko w domu
Przepijemy naszą babcię po kryjomu - jeszcze dziś....

11. Zabierzemy nasza babcię do Krakowa
Niech zobaczy kawał świata stara babcia - jeszcze dziś...

12. Przepijemy naszej babci sztuczną szczękę
I skończymy wreszcie śpiewać tę piosenkę - jeszcze dziś...

4. Gdybym miał gitarę

Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał,
opowiedziałbym o swej miłości,
którą przeżyłem sam.

A co? A wszystko te czarne oczy,
gdybym ja je miał,
za te czarne cudne oczęta
serce, duszę bym dał.

Fajki ja nie palę, wódki nie piję,
ale z żalu, żalu wielkiego
ledwie co żyję.

A co? A wszystko te czarne oczy, ?

Ludzie mówią głupi, po coś ty ją brał,
po coś to dziewczę czarne, figlarne
mocno pokochał.

A co? A wszystko te czarne oczy, ?

5. Hej bystra woda. bystra wodziczka

Hej bystra woda. bystra wodziczka, pytało dziewczę o Janicka.
Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony?
Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony?

Hej mój Janicku, miły Janicku, nie chodź po orawskim chodnicku.
Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek!
Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek!

Hej powiadali, hej powiadali, hej ze Janicka porąbali.
Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany.
Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany.

Hej dziewce szlocha, hej dziewce płacze: już ze Janicka nie obace.
U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany.
U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany.

Hej Madziar pije, hej Madziar płaci, Hej u Madziara placom dzieci,
Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma.
Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma.

Hej dolom, dolom, od skalnych Tater Hej poświstuje halny wiater,
Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom.
Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom

6. Hej z góry, z góry

Hej z góry, z góry jadą Mazury
hej z góry, z góry jadą Mazury
jedzie, jedzie Mazureczek
wiezie, wiezie mój wianeczek ? rozmarynowy /x2

Przyjechał w nocy koło północy,
przyjechał w nocy koło północy.
puka , stuka w okieneczko
Otwórz, otwórz panieneczko koniom wody daj. /x2

Jakże ja mam wstać koniom wody dać,
Jakże ja mam wstać koniom wody dać,
kiedy mamcia zakazała,
żebym chłopcom nie dawała, trzeba jej się bać. /2x

Mamy się nie bój, wsiadaj na koń mój,
mamy się nie bój, wsiadaj na koń mój,
pojedziemy w obce kraje
tam są inne obyczaje, malowany wóz. /x2

Przez wieś jechali, ludzie gadali,
przez wieś jechali, ludzie gadali,
cóż to, cóż to za dziewczyna
cóż to, cóż to za jedyna jedzie z chłopcami. /x2

7. Lornetka

Kupiłek lornetke
by podglondać Bernadetke
ale w łoknak żaluzje mo
zasłoniente

Kziężyc wisi na niebie
a jo wciąs nie widzem ciebie
marzem coby ryntgenem być
w takij chwili

(ref.) Tak bardzo, bardzo kochom jom
że w nocy kiedy wszyscy śpiom
jo nie śpiem kombinując
jak być z niom

Cekołbyk do rana
lec matuś zdenerwowana
krzycy znowu nie wstanies na
piyrsom zmiane

Ale matuś nie wie ło tym
ze kierownik mie z roboty
wyloł, bo miołek problemy wciąs
z komcentrancjom

(ref.) Tak bardzo, bardzo kochom jom...

Wcoraj wpod mi do głowy
pomysł cołkiem łodlotowy
ze jij wyślem miłosny list
anonimowy

Myślem sobie ukradkiem
moze kasik przypadkiem
biegnąc przepadnie wpadając wprost
w me ramiona

(ref.) I taki teraz problem mam
że w chałpie kiedy wszyscy śpiom...

8. Rano raniusieńko

Rano rano raniusieńko,
rano po rosie/ 2x
wyganiała Kasia wołki,
rozwidniało się

Oj, ty Kasiu Kasiulenko,
co za gości masz / 2x
że tak rano raniusieńko
wołki wyganiasz

A cóż Ci to mój Pawełku
do moich gości / 2x
ja wyganiam swoje wołki
dla perzyjemności

9. Rezerwa

1. Godzina piąta minut trzydzieści
kiedy pobudka zagrała
grupa rezerwy szła do cywila
niejedna panna płakała

2. Niejednej pannie, żal się zrobiło
i serce z bólu zadrżało,
że jej kochanek szedł do cywila
a jej się dziecko zostało

3. Na dworcu głównym, w miasteczku Gnieźnie
wszystkie się panny zebrały
z kamieniem w ręku, z dzieckiem na ręku
na rezerwistów czekały

4. Lecz to nie honor dla rezerwisty
by na peronie z panną stać
Wsiadł do pociągu, zatrzasnął drzwiami
i tak się pożegnał z pannami

5. Wsiadł do pociągu, usiadł przy oknie,
a pociąg ruszył z łoskotem
A wszystkie panny głowy spuściły
poszły do domu z powrotem

6. Poszły do domu, za piecem siadły
i tak cichutko płakały
synu, ach synu, ojciec w cywilu
a jego adres nieznany

7. Nazajutrz rano poszły do sztabu
pytać o adres miłego
a szef jej na to - jej odpowiada
u nas nie było takiego

10. Riki tiki

Chodź maleńka na mały spacerek,
Tylko zabierz ze sobą sweterek.
Słonko zaszło i księżyc już wschodzi
Jego blask się po niebie rozchodzi.

Apotem:
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa wnet się zaczyna.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa trwa na sto dwa.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa wnet się zaczyna.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa trwa na sto dwa.

Tak więc poszli na spacer przed siebie
I liczyli gwiazdeczki na niebie.
Zmierzch powoli spowijał już ziemię
On ją czule przytulał do siebie.

Apotem:
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa wnet się zaczyna.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa trwa na sto dwa.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa wnet się zaczyna.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa trwa na sto dwa.

Gdy siedzieli oboje na łące
On zapomniał o swojej obrączce.
Wciąż namiętnie całując jej ciało
Szeptał jej: "Chcę Cię mieć, moja mała."

Apotem:
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa wnet się zaczyna.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa trwa na sto dwa.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa wnet się zaczyna.
Buzi, buzi, bara, bara, riki, tiki jak tra, la, la. Zabawa trwa na sto dwa.

11. Ruda tańczy jak szalona

Wracam do domu po ciężkiej nocy,
Byłem u Rudej. Kocham jej oczy.
Jeszcze teraz tego nie wiem,
Czy byłem z nią w piekle,
A może w niebie?!

Ref:
Ruda tańczy jak szalona,
Krzyczy, piszczy, to jest ona!
Rudą lalę pokochałem,
Z Rudą noce są wspaniałe!

Widziałem wiele, słyszałem jeszcze więcej,
Ale nawet nie marzyłem o takiej panience.
Zamykam oczy i widzę jej ciało,
Chciałbym dziś tam wrócić, bo ciągle mi mało!

Ref:
Ruda tańczy jak szalona,
Krzyczy, piszczy, to jest ona!
Rudą lalę pokochałem,
Z Rudą noce są wspaniałe!

Ruda tańczy jak szalona.

Ruda okazała sie być blondyną,
Gdy rozjaśniłem pokój swoją peleryną,
Lecz z tamtej nocy niczego nie żałuję,
Co ona potrafi, jeszcze to czuję!

Ref:
Ruda tańczy jak szalona,
Krzyczy, piszczy, to jest ona!
Rudą lalę pokochałem,
Z rudą noce są wspaniałe!

Ruda tańczy jak szalona x4

12. SERDUSZKO PUKA W RYTMIE CZA CZA

Jak to nigdy, jak to nigdy nie wiadomo
Czego trzeba by niemądry przemóc wstyd
Czasem słowik albo księżyc komuś pomógł
Albo pomógł ten gorący rytm
Serduszko puka w rytmie cza cza
Miłości szuka w rytmie cza cza
Wiruje wszystko w rytmie cza cza
Gdy jesteś blisko i gdy patrzę w oczy twe
Migoce płomień w rytmie cza cza
Pulsują skronie w rytmie cza cza
Pocałuj miły w rytmie cza cza
Już nie mam siły przed kochaniem bronić się
Księżyc nie pomógł wcale
Słowik tak samo nie
Nagle tu na tej sali
Ta jedna cza cza cza cza cza cza cza cza odmieniła mnie
Serduszko puka w rytmie cza cza
Miłości szuka w rytmie cza cza
Pocałuj miły w rytmie cza cza
Już nie mam siły przed kochaniem bronić się
Jak to nigdy, jak to nigdy...
Serduszko puka....
Księżyc nie pomógł...
Serduszko puka....

13. Sarna

1. Hej przez zywieckie pola leci sarna,
Hej nózkami przebiyro bo by zarła.
Jo by tys tak przebiyrała kiebyk takie nózki miała,
Hej jak ta sarna, jak ta sarna.

2. Hej przez zywieckie pola leci zając,
Hej wesoło łogonkiym pomyrdając.
Jo by tys tak pomyrdała kiebyk taki łogon miała,
Hej jak tyn zając, jak tyn zając.

3. Hej przez zywieckie pola leci liska,
Hej wonsami poruso koło pyska.
Jo by tys tak porusała kiebyk takie wąsy miała,
Hej jak ta liska, jak ta liska.

4. Hej nad zywieckiym polym leci wrona,
Hej piórecko sraciyła łod łogona.
Jo by tys tak poleciała kiebyk takie piórka miała,
Hej jak ta wrona, jak ta wrona.

6. Hej z kamienia na kamień skace sarna,
Dumno swej urody łeb zadarła.
Jo by tys tak zadziyrała kiebyk te urode miała
Hej jak ta sarna, jak ta sarna.

7. Jescek nie widzioł takiygo lynia
Ja ta maryna co mo być moja
Dobrego rodu drobnego chodu, robić sie ji nie kce
Zdechnie łod głodu

14. Sen o Warszawie

Mam tak samo jak ty,
Miasto moje a w nim:
Najpiękniejszy mój świat
Najpiękniejsze dni
Zostawiłem tam kolorowe sny.

Kiedyś zatrzymam czas
I na skrzydłach jak ptak
Będę leciał co sił
Tam, gdzie moje sny,
I warszawskie kolorowe dni.

Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt
Już dziś wyruszaj ze mną tam
Zobaczysz jak, przywita pięknie nas
Warszawski dzień.

Mam tak samo jak ty,
Miasto moje a w nim:
Najpiękniejszy mój świat
Najpiękniejsze dni
Zostawiłem tam kolorowe sny.

Gdybyś ujrzeć chciał nadwiślański świt
Już dziś wyruszaj ze mną tam
Zobaczysz jak, przywita pięknie nas
Warszawski dzień, Zobaczysz jak, przywita pięknie nas Warszawski dzień,
Warszawski dzień, Warszawski dzień, Warszawski dzień...

15. Senny szept

Miasto śpi , wciąż pada deszcz
na ulicach senny szept
twój cień , cichy gość
obiecał coś w tę noc
rozpal ogień wokół nas
płomień , który kiedyś zgasł
w te noc , cicho przyjdz
ubrana tylko w blask.

Mam dla ciebie nocy letniej sen
koniec świata mam i jeden dzień
zawsze gdy zawołasz głośno mnie
do ciebie będe biegł /2x


Ranną kawą budzisz mnie ,
otulona jeszcze w sen ,
mój cień cichy gość,
dziękuje za te noc,
jednym słowem zamknę dziś
każdy dzień i każdy świt,
więc wstań , cicho przyjdz,
ubrana w słońca blask.

Mam dla ciebie nocy letniej sen,
koniec świata mam i jeden dzień
zawsze gdy zawołasz głośno mnie
do ciebie będe biegł

Mam dla ciebie nocy letniej sen,
koniec świata mam i jeden dzień,
tajemnicy , której będe strzegł,
na samym serca dnie.

Dziś już wiem,będziemy blisko tak,
nawet jeśli istnieje gdzieś , lepszy świat.

Nocą gdy spokoje obok śpisz
myśle o tym gdzie bym teraz był
wiem już że bez ciebie nie ma mnie
przy tobie dzisiaj śpie.

16. Siadła pszczółka na jabłoni

Siadła pszczółka na jabłoni
I otrzepuje kwiat
Czemu żeś mi moja miła
Zawiązała ten świat
Czemu żeś mi moja miła
Zawiązała ten świat

Jam ci światu nie wiązała
Zawiązał ci go ksiądz
Jam cie tylko pokochała
Tyś mnie nie musiał wziąć
Jam cie tylko pokochała
Tyś mnie nie musiał wziąć

Jam się pięknie ubierała
Pięknie nosiłam się
A tyś myślał żem ja ładna
I to uwiodło cię
A tyś myślał żem ja ładna
I to uwiodło cię

Murarczyku zamuruj mi
Moje czarne oczy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy

Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy

17. Siadła pszczółka na jabłoni.1

Siadła pszczółka na jabłoni
I otrzepuje kwiat
Czemu żeś mi moja miła
Zawiązała ten świat
Czemu żeś mi moja miła
Zawiązała ten świat

Jam ci światu nie wiązała
Zawiązał ci go ksiądz
Jam cie tylko pokochała
Tyś mnie nie musiał wziąć
Jam cie tylko pokochała
Tyś mnie nie musiał wziąć

Jam się pięknie ubierała
Pięknie nosiłam się
A tyś myślał żem ja ładna
I to uwiodło cię
A tyś myślał żem ja ładna
I to uwiodło cię

Murarczyku zamuruj mi
Moje czarne oczy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy

Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy
Aby nigdy nie płakały
We dnie ani w nocy

18. Skrzypeczki 1

Gdym się na świat narodziła
Matuś moja rzekła mi
Córuś moja córuś miła
Te skrzypeczki daję Ci.
Córuś moja, córuś miła
Te skrzypeczki daję Ci.

Te skrzypeczki nie do zbycia
Byle komu nie daj grać
Do szesnastu latek życia
Nie pokazuj ich na świat.
Do szesnastu latek ...

Gdym szesnaście latek miała
To nieszczęście stało się
Ja skrzypeczki swe wyjęłam
By na świat pokazać je.
Ja skrzypeczki swe ...

Smyczek cienki miał, niedługi
I pociągał raz po raz
Struna pękła ja zemdlałam
Bo to było pierwszy raz.
Struna pękła ja ...

Gdym miała męża pierwszego
Ten do grania nie miał sił
Ja mu skrzypki rozkładałam
On za głupi na to był.
Ja mu skrzypki ...

Gdym miała męża drugiego
Ten do grania talent miał
Jak pociągnął po skrzypeczkach
najpiękniejsze walce grał.
Jak pociągnął po ...

Gdym sześćdziesiąt lat skończyła
nikt na skrzypkach nie chciał grać
Struny były poszarpane
I nie chciały głosu dać.
Struny były poszarpane
I nie chciały głosu dać.

19. Spodnie

Opowiem ci, bracie,
Wszystko wiarogodnie:

Nazajutrz po ślubie
Zginęły mi spodnie.

Nigdziem ich nie zgubił,
Przy łóżku leżały.

Nazajutrz sam nie wiem,
Gdzie mi się podziały.

A wtem jadą goście,
Ja na żonę krzyczę -

Ta się zrywa ze snu,
Daje mi spódnicę.

I tak sobie chodzę
W zawikłanej drodze,

Jejmość wzięła spodnie,
Ja w spódnicy chodzę

20. SŁONECZKO NA ZACHODZIE 1

Słoneczko na zachodzie, dziewczyno odprowadź mnie.
Odprowadź mnie za las, daj buzi jeszcze raz
I tak się rozejdziemy.

I jak się rozchodzili, oboje smutni byli
Razem do jednego fartuszka białego
Swe oczka wycierli.

Ja jestem syn kowala i do wojska iść muszę
Kowadło i kleszcze i to ładne dziewcze
Ja pozostawić muszę.

Ja jestem syn rolnika i do wojska iść muszę
Oranie i sianie i z dziewczyną spanie
Ja pozostawić muszę.

Ja jestem syn rzeźnika i do wojska iść muszę
Kiełbasy i szynki i ładne dziewczynki
Ja pozostawić muszę.

Ja jestem syn pisarza i do wojska iść muszę
Długopis, papiery, z dziewczyną spacery
Ja pozostawić muszę.

Jestem syn organisty i do wojska iść muszę
Kościółek, organy - mój Boże kochany
Ja pozostawić muszę.

Gdy chłopcy umierali to jeszcze się pytali
Czy na tamtym świecie, czy na tamtym świecie
Wy dziewczyny będziecie.

21. Słoneczko na zachodzie

Słoneczko na zachodzie, dziewczyno odprowadź mnie.
Odprowadź mnie sama, daj buzi jeszcze raz
I tak się rozejdziemy.

I jak się rozchodzili, oboje smutni byli
Razem do jednego fartuszka białego
Swe oczka wycierli.

Ja jestem syn kowala i do wojska iść muszę
Oranie i sianie i z dziewczyną spanie
Ja pozostawić muszę.

Ja jestem syn rzeźnika i do wojska iść muszę
Kiełbasy i szynki i ładne dziewczynki
Ja pozostawić muszę.

Ja jestem syn piekarza i do wojska iść muszę
Długopis, papiery, z dziewczyną spacery
Ja pozostawić muszę.

Ja jestem syn organisty i do wojska iść muszę
Kościółek, organy - mój Boże kochany
Ja pozostawić muszę.

Gdy chłopcy umierali to jeszcze pytali
Czy na tamtym świecie, czy na tamtym świecie
Wy dziewczyny będziecie.

Logowanie
REJESTRACJA | Przypomnij hasło

Co umożliwiamy? Ukryj przewodnik | Zamknij przewodnik


Ogłoszenia
Ostatnio dodał: wodzirejtomek (21.12.2015 09:59)

Wszelkie prawa do tekstów piosenek, plików audio i wideo umieszczonych na stronach serwisu spiewnikweselny.pl przysługują ich autorom. Teksty piosenek, pliki audio i wideo umieszczane są w serwisie w celach edukacyjnych oraz służą wyłącznie do użytku prywatnego. W przypadku gdy właściciel praw do konkretnego tekstu piosenki, pliku audio lub wideo nie życzy sobie, by był on umieszczony na stronach serwisu spiewnikweselny.pl - prosimy o kontakt, a dany tekst bądź plik zostanie usunięty.
Serwis zrealizowany przez CLUENET.pl