Śpiewnik Dodał: EUROPA74 (20.01.2023 11:37)    |   Drukuj śpiewnik  |   Zapisz na dysk

hala i hal

Data: 18-01-2023
Miejscowość: krakow



1. Cztery razy po dwa razy

Czy normalna zwykła ciocia, może dawać jak ta kocia
Ależ owszem czemu nie, cioci też należy się

Cztery razy po dwa razy, osiem razy raz po raz
O północy ze dwa razy i nad ranem jeszcze raz

Czy normalny podchorąży, może być przyczyną ciąży
Ależ owszem czemu nie jemu też należy się

Czy normalnej zwykłej pannie można zrobić dziecko w wannie
Ależ owszem czemu nie, pannie też należy się.

Czy normalna zdrowa rybka może zgwałcić wielorybka
Ależ owszem czemu nie, rybce też należy się.

Czy normalny facet z bródką, może zostać prostytutką
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.

Czy normalny facet z wąsem, może zostać dziś alfonsem
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się.

Każdy rolnik postępowy, sam zapładnia swoje krowy
Każda krowa postępowa, rolnikowi dać gotowa.

Czy normalny zdrowy student, może raz w tygodniu z trudem
Oj niestety, oj nie, nie on w stołówce żywi się

Czy normalny zdrowy byk, może z krówką cyk, cyk, cyk
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się

Czy normalny zwykły śledź, może z flądrą dzieci mieć
Ależ owszem czemu nie, jemu też należy się

Czy dziewczyna z zawodówki, może dawać za dwie stówki
Ależ owszem czemu nie, nawet stówka przyda się

Czy normalny zdrowy zając może zgwałcić uciekając
ależ tak czemu nie i.t.d.

Czy normalna zwykła mucha może zgwałcić karalucha
ależ tak czemu nie muszce tez należy się


2. Czy chciała by pani

1.Czy chciała by pani murzyna
Murzyna, murzyna ach nie
Bo murzyn z Afryki to kocha jak dziki
Murzyna, murzyna ach nie
2.Czy chciała by pani Chińczyka
Chińczyka, chińczyka ach nie
Bo Chińczyk to zdrajca i żółte ma jajca
Chińczyka, Chińczyka ach nie
3.Czy chciała by pani Ruskiego
Ruskiego, ruskiego ach nie
Bo Rusek z kołchozu , ma dyszel od wozu
Ruskiego, Ruskiego ach nie
4.Czy chciała by pani Araba
Araba, araba ach nie
Bo Arab to pedał, zaraz by mnie sprzedał
5.Czy chciała by pani Anglika
Anglika, anglika ach nie
Bo Anglik flegmatyk , ma kuśkę jak patyk
Anglika, anglika ach nie
6.Czy chciała by pani Francuza
Francuza, francuza ach nie
Bo Francuz jak liże to bolą go krzyże
Francuza, francuza ach nie
7.Czy chciała by pani Polaka
Polaka, Polaka ach tak
Bo Polak w potrzebie przytuli do siebie
Polaka, Polaka ach tak

3. Czy czuje pani cha che

Panie i Panowie!
Najważniejsze jest osobiste zdrowie.
A żeby zdrowym być, nie wolno tyć,
Nie wolno jeść, nie wolno pić, nie wolno żyć...
Ja się nie boję utyć - i tutaj ukłon w stronę dam:
Pardon, madame, pardon, pytanie jedno mam:

Czy czuje pani cza-czę, czy cza-czę pani zna?
Ja pani wytłumaczę, co znaczy cza cza cza,
Ma cza-cza wiele znaczeń i tylko słowa dwa:
Cza cza cza u! ooo mmm

Do cza-czy tak niewiele trza, tylko nogi dwie
I tylko biodra dwa, by tańczyć do białego dnia...
Dwie nogi pani ma i biodra chyba dwa?
Więc tańczmy - niby co, cza-cza? nie! Cza cza cza! Aha! mmm

Cza cza cza, tak czyta się, a pisze się cha cha cha,
Aa cha cha, gdy w rytmie cza-czy, to... o, pardon!

Da da da, czitajem tak, no piszem my cha cha cha,
A cha cha, gdy w rytmie cza-czy, to...
I tu można takie dzwoneczki, tak: pigidigiding, pigidigida...
Już czuje pani cza-czę, już cza-czę pani zna,
Już nic nie przetłumaczę, bo szkoda dnia.
Tańczymy razem cza-czę i w rytmie cza cza cza
Ja słyszę pani śmiech radosny - no? Qua qua qua???
Qua qua qua!!!

Ty prrrr, ratata, ratata tadada taradarada
Da ratata, tada tada tada tada rata
Ta tatata, ra tratata...
Rata taratatata - u! ooo...

4. Czy ten pan i pani

Czy ten pan i pani są w sobie zakochani?
Czy ta pani tego pana chce?

Ona jest jak prześliczny kwiat,
a on ma w oczach szkiełka dwa.

Czy ten pan i pani są w sobie zakochani?
Czy ta pani tego pana chce?
Czy ten pan i pani są w sobie zakochani?
Czy ta pani tego pana chce?

Ona jest jak przepiękny ptak,
a on dla niej na gitarze gra.

Czy ten pan i pani są w sobie zakochani?
Czy ta pani tego pana chce?
Bóg całować karze i prowadzi przed ołtarze,
lecz naprawdę nie wiesz jak tam jest.

Czy ten pan i pani są w sobie zakochani?
Czy ta pani tego pana chce?
Bóg całować karze i prowadzi przed ołtarze,
lecz naprawdę nie wiesz jak tam jest.

Czy ten pan i pani są w sobie zakochani?
Czy ta pani tego pana chce?
Bóg całować karze i prowadzi przed ołtarze,
lecz naprawdę nie wiesz jak tam jest,
Jak tam jest?

5. Dla kochasia który odszedł w siną dal

Adela już zakłada suknię cienką
Na wiosnę kwaitki rosną i kwitnie miesiąc maj
Gdy spytasz ją dla kogo ta sukienka
Dla kochasia który odszedł w siną dal

W siną dal w siną dal
To dla kochasia który odszedł w siną dal
W siną dal w siną dal
To dla kochasia który odszedł w siną dal

Czerwone ma podwiązki pod tą suknią
Na wiosnę kwaitki rosną i kwitnie miesiąc maj
Gdy spytasz ją dla kogo taki luksus
To dla kochasia który odszedł w siną dal

W siną dal w siną dal
To dla kochasia który odszedł w siną dal
W siną dal w siną dal
To dla kochasia który odszedł w siną dal

U drzwi u drzwi jej tatuś czyści spluwę
Na wiosnę kwiatki rosną i kwitnie miesiąc maj
Gdy spytasz go na czyją to jest zgubę
To na kochasia który odszedł w siną dal

W siną dal w siną dal
To dla kochasia który odszedł w siną dal
W siną dal w siną dal
To dla kochasia który odszedł w siną dal

Nad łóżkiem ślub stwierdzony rejentalnie
Na wiosnę kwiatki rosną i kwitnie miesiac maj
Dla kogo to z kim żyjesz tak moralnie
Rzecz prosta że z kochasiem który w siną dal

W siną dal w siną dal
To dla kochasia który odszedł w siną dal
W siną dal w siną dal
To dla kochasia który odszedł w siną dal

6. Do widzenia - żegnaj miła


Do widzenia - żegnaj miła,
ja odjechać muszę stąd,
Z żalu płacze moje serce
nie zobaczę Cię już więcej,
Do widzenia żegnaj już,
Z żalu płacze moje serce
nie zobaczę Cię już więcej,
Do widzenia żegnaj już,

???????????????

Ja odjeżdżam dziś daleko,
Ty pozostać musisz tu,
A za górą, za tą rzeką,
pozostanie tylko echo,
z Twoich ciepłych, słodkich snów,
A za górą, za tą rzeką,
pozostanie tylko echo,
z Twoich ciepłych, słodkich snów,

????????????????

Może kiedyś do mnie wrócisz,
może już za parę lat,
Wtedy wszystkie wszystkie słowa,
słowa które bardzo kocham,
bo przywrócą miłość nam,
Wtedy wszystkie moje słowa,
słowa które bardzo kocham,
bo przywrócą miłość nam,

7. Domek babci

1. Przepijemy naszej babci domek cały,
Domek cały, domek mały,
I kalosze, i bambosze, i sandały
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

2. Przepijemy naszej babci domek śliczny
I zrobimy z tego domku dom ... - jeszcze dziś...

3. Przepijemy naszej babci domek cały
I ten kurnik co go kury obgdakały - jeszcze dziś...

4. Przepijemy naszej babci rower cały
I zostaną naszej babci dwa pedały - jeszcze dziś...

5. Przepijemy naszej babci gacie w kratę / 3x
Takie duże barchanowe i włochate - jeszcze dziś...

6. Przepijemy naszej babci kredens stary
I dywany i nocniczek oraz gary - jeszcze dziś....

7. Przepijemy naszej babci pieska, kotka,
I zostanie naszej babci tylko cnotka - jeszcze dziś...

8. Przepijemy naszej babci szlafrok z łatą
Zobaczymy, co staruszka powie na - jeszcze dziś...

9. Przepijemy naszej babci złote zęby
I zrobimy naszej babci d...ziuplę z gęby - jeszcze dziś....

10. Przepijemy naszej babci wszystko w domu
Przepijemy naszą babcię po kryjomu - jeszcze dziś....

11. Zabierzemy nasza babcię do Krakowa
Niech zobaczy kawał świata stara babcia - jeszcze dziś...

12. Przepijemy naszej babci sztuczną szczękę
I skończymy wreszcie śpiewać tę piosenkę - jeszcze dziś...

8. Dozwolone od lat 18 v. 2

Nie możemy iść dzisiaj do kina
Dozwolone od lat 18
Mówić ?chłopiec mój, moja dziewczyna?
Dozwolone od lat 18
Czy mi wolno zakochać się w tobie
W twym uśmiechu i w twych oczu blasku
Czy ktoś głosem surowym nie powie
Dozwolone od lat 18
Taki refren powtarza starszy brat
Dozwolone od 18 lat
Więc po nocach się śni już każdy zgadł
Dozwolone od 18 lat
Lecz możemy umówić się z wiosną
Dozwolone do lat 18
Śmiać się, śpiewać piosenki zbyt głośno
Dozwolone do lat 18
W śnieżną bitwę zabawić się zimą
Dozwolone do lat 18
Mówić ?serwus? do swojej dziewczyny
Dozwolone do lat 18
Nowy refren powtarza wszystkim wiatr
Dozwolone do 18 lat
Znów po nocach się śni, już każdy zgadł
Dozwolone do 18 lat
Czas ucieka, choć nikt go nie prosi
Wkrótce drogę wybierzesz już własną
I niedługo przestanie ci grozić
Dozwolone od lat 18
Ale choćbyś przekroczył trzydziestkę
Gdy pewnego dnia kiepski masz nastrój
To rób wszystko, co tylko na świecie
Dozwolone do lat 18

9. Dozwolone od lat 18-stu

1. Nie możemy iść dzisiaj do kina C F E a
dozwolone od lat osiemnastu (F) d G C
Mówić chłopiec mój moja dziewczyna
dozwolone od lat osiemnastu
Czy mi wolno zakochać się w tobie
w twym uśmiechu i w twych oczu blasku
Czy ktoś głosem surowym nie powie:
dozwolone od lat osiemnastu

Ref.: Taki refren powtarza starszy brat F
dozwolone od osiemnastu lat
Już po nocach się śni, już każdy zgadł G
dozwolone od osiemnastu lat G7

2. Lecz możemy umówić się z wiosną
dozwolone do lat osiemnastu
śmiać się, śpiewać piosenki zbyt głośno
dozwolone do lat osiemnastu
W śnieżną bitwę zabawić się zimą
dozwolone do lat osiemnastu
Mówić serwus do swojej dziewczyny
dozwolone do lat osiemnastu

Ref.: Nowy refren powtarza wszystkim wiatr
dozwolone do osiemnastu lat
Już po nocach się śni, już każdy zgadł
dozwolone do osiemnastu lat

3. Czas ucieka, choć nikt go nie goni
wkrótce drogę wybierzesz już własną
i niedługo przestanie ci grozić
dozwolone od lat osiemnastu
Ale choćbyś przekroczył trzydziestkę
gdy pewnego dnia kiepski masz nastrój
to rób wszystko, co tylko na świecie
dozwolone do lat osiemnastu.

10. Drink - wiązanka

Pytała się pani, pewnego doktora
czy lepiej jest z rana, czy lepiej z wieczora?
dobrze jest z wieczora, by się dobrze spało
a z rana poprawić, by się pamiętało

Wszystkie rybki śpią w jeziorze, plum, plum, plum, plum,
Moja stara spać nie może, plum, plum, plum, plum, plum,
Ej Ty stary nie kręć gitary, ciu ralla, ciu ralla laj
nie zawracaj kontramary, ciu ralla, ciu ralla laj

Przy kawie i świetnym likierze rozkosznie upływa nam czas
po ósmym kieliszku dość szczerze na sali zaśpiewa gdzieś bas
Ten jeszcze jeden raz, nie zaszkodzi Ci ach!
możesz wierzyć mi że: nie zaszkodzi ten jeszcze jeden raz
nie daj prosić się bo to nie ładnie jest fee..

Alkohol to zguba ludzkości takiego już zdania jest świat
i źródłem nieszczęścia, przykrości co gnębi swą ludzkość od lat
Przyznaję, lecz też ma plus wielki
bo wśród znojów i szarych dni niejeden gość na dno butelki
zagląda by ukoić łzy

Pij, pij, pij bracie pij, na starość torba i kij
pij, pij w wieczór i w noc, bo wkrótce stracisz swą moc
Troski i smutki odpędzi Ci precz, marzeń rozsnuje Ci nić
być albo nie być Hamleta to rzecz,a naszą dewizą jest: "PIJ"

Przepijemy naszej babci domek mały, domek mały
i kalosze i bambosze i sandały
jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Co wypijem to dla Nas, bo za sto lat nie będzie Nas
co użyjem to dla Nas, bo za sto lat nie będzie Nas.

11. Dwa serduszka

Dwa serduszka cztery oczy ojo joj!
Co płakały we dnie nocy ojo joj!
Czarne oczka co płaczecie
Że się spotkać nie możecie
Że się spotkać nie możecie
Oj jo joj!

Dziwna zazdrość starych ludzi ojo joj!
Wiek zgrzybiały to ich nudzi ojo joj!
Sami o miłość nie dbają
Młodym kochać zabraniają
Młodym kochać zabraniają
Oj jo joj!

Mnie matula zakazała ojo joj!
Żebym chłopca nie kochała ojo joj!
Kamienną bym być musiała
Żebym chłopca nie kochała
Żebym chłopca nie kochała
Oj jo joj!

Kiedy chłopak hoży miły ojo joj!
I któż by miał tyle siły ojo joj!
Kamienne by serce było
Żeby chłopca nie lubiło
Żeby chłopca nie lubiło
Oj jo joj!

Mnie matula zakazała ojo joj!
żebym chłopca nie kochała ojo joj!
A ja chłopca chaps! za szyje
Będę kochać póki żyje
Będę kochać póki żyję
oj jo joj!

12. Dwanaście listeczków

Dwanaście listeczków przy tej białej róży
Dwanaście aniołków,dwanaście aniołków
Tobie dzisiaj służy.
Dwanaście aniołków,dwanaście aniołków
Tobie dzisiaj służy.

Dałam Panu rączkę. Ksiądz dał mi obrączkę
Zalałam się łzami, zalałam się łzami
przed jego oczami.
Zalałam się łzami, zalałam się łzami
przed jego oczami.

O wianku wianeczku z białych róż narwany
Bardziej ci mi go żal, bardziej ci mi go żal
niż rodzonej mamy.
Bardziej ci mi go żal, bardziej ci mi go żal
niż rodzonej mamy.

Bo z mamą rodzoną nie będę mieszkała
Tylko z tobą Jasiu, tylko z tobą Jasiu
bom ci ślubowała.
Tylko z tobą Jasiu, tylko z tobą Jasiu
bom ci ślubowała.

Dałabym ci buzi. Ale byś powiedział
A ja bym tak chciała, a ja bym tak chciała
żeby nikt nie wiedział.
A ja bym tak chciała, a ja bym tak chciała
żeby nikt nie wiedział.

13. Dziadek spał..

Dziadek spał, dziadek spał, a babka nie spała /x2
Żeby dziadek wiedział, żeby dziadek wiedział, czego babka chciała /x2

Dziadek spał na łóżku, babka na kanapce /x2
Co on się obrócił, co on się obrócił, znalazł się na babce /x2

Dziadek ma kałamarz, babka wieczne piór /x2
Poszli za stodołę, poszli za stodołę, zrobili se biuro /x2

Dziadek ma karabin, babka wieczne pióro /x2
Poszli za stodołę, poszli za stodołę, zrobili strzelnicę /x2

Siedziała na wiśni, wołała przyciśnij /x2
Przyciśnij do brzucha, przyciśnij do brzucha, zrobimy maluch /x2

Mówili mi ludzie, że Ci bardzo stoi /x2
Prasowany kołnierz, prasowany kołnierz u koszuli Twoi /x2

Jak żem się zalecał, mówili mi Panie /x2
Jak żem się ożenił, jak żem się ożenił - do roboty chamie /x2

Szła Hela z wesela, cała zmarnowana /x2
Niesie majtki na ramieniu, niesie majtki na ramieniu, jak rzeźnik barana /x2

Huśtała się ciotka na drzwiach od wychodka /x2
Drzwiczki się urwały, drzwiczki się urwały i wpadła do środka /x2

Szła teściowa lasem, pogryzły ją żmije /x2
Żmije wyzdychały, żmije wyzdychały, a teściowa żyje /x2

Idę raz z wesela, prowadzę se druhnę /x2
Co kawałek ujdę, co kawałek ujdę, to se druhnę ruchnę /x2

Wszyscy chłopcy wiedzą, która panna daje /x2
Bo jej prawa nóżka, bo jej prawa nóżka od lewej odstaje /x2

Wszystkie panny wiedzą, któremu nie staje /x2
Samochód na drodze, samochód na drodze, ja gazu dodaję /x2

Kingusiu, Kingusiu, już jesteś po ślubie /x2
Wpuść ptaszka do gniazdka, wpuść ptaszka do gniazdka, niech sobie podzióbie /x2

14. Dziewczyna z gór

Tam na szczycie za górami,
gdzie strumienie są urwiste,
szła dziewczyna z jagodami,
Jej warkocze są srebrzyste.
Hej dziewczyno czy mnie widzisz,
wypatruje cie kochana,
krew góralska w tobie płynie,
Tyś mi chyba jest pisana.

Ref: Ta dziewczyna jest szalona, lecz z góralki dobra żona
Tańczy dla mnie w stogu siana,
od wieczora aż do rana,
chodzę za nią jak szalony,
szukaj chłopie takiej żony.
Hej hej hej
Pod Tatrami szukaj jej

Echo niesie me wołanie,
nad górami słonce świeci,
dziewczę pięknie jest ubrane,
żonę taką, ja chce mieć dziś.
Granie świtać już zaczyna,
biegnę za nią aż do młyna,
wtedy Ona mnie ujrzała, swe warkocze rozplatała.

15. Dziura w desce

1. Wysokie płoty tato grodził
Wysokie płoty tato grodził
Żeby do Kasi do Kasi żeby
Żeby do Kasi nikt nie chodził.

2. Ale ta Kasia mądra była
Ale ta Kasia mądra była
I dziurę w płocie, i w płocie dziurę
I dziurę w płocie wywierciła

3. Oj żeby nie ta dziura w desce
Oj żeby nie ta dziura w desce
Byłaby Kasia, Kasia by była
Byłaby Kasia panną jeszcze

4. Tęgich ślusarzy tato wzywał
Tęgich ślusarzy tato wzywał
Żeby u Kasi, u Kasi żeby
Żeby u Kasi nikt nie bywał

5. Ale ta Kasia sprytna była
Ale ta Kasia sprytna była
I zaraz kluczyk, i kluczyk zaraz
I zaraz kluczyk dorobiła

6. Oj chyba przez ten mały kluczyk
Oj chyba przez ten mały kluczyk
Chodziła Kasia, Kasia chodziła
Chodziła Kasia w wianku krócej


16. Dziś do Ciebie przyjść nie mogę 1

Dziś do Ciebie przyjść nie mogę,
Zaraz idę w nocy mrok,
Nie wyglądaj za mną oknem,
W mgle utonie próżno wzrok.
Po cóż Ci kochanie wiedzieć,
Że do lasu idę spać
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
Na mnie czeka leśna brać.



Gdy nie wrócę, niechaj z wiosną
Rolę moją sieje brat.
Kości moje mchem porosną
I użyżnią ziemi szmat.
W pole wyjdż pewnego ranka
Na snop żyta ręce złóż
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż.
I ucałuj jak kochanka,
Ja żyć będę w kłosach zbóż.

17. Dziś do ciebie przyjść nie mogę

Dziś do ciebie przyjść nie mogę,
zaraz idę w nocy mrok,
nie wyglądaj za mną oknem,
w mgle utonie próżno wzrok.
Po cóż ci, kochanie, wiedzieć,
że do lasu idę spać.
Dłużej tu nie mogę siedzieć,
na mnie czeka leśna brać.

Księżyc zaszedł hen, za lasem,
we wsi gdzieś szczekają psy,
a nie pomyśl sobie czasem,
że do innej tęskno mi.

Kiedy wrócę znów do ciebie,
może w dzień ,a może w noc,
dobrze będzie nam jak w niebie,
pocałunków dasz mi moc,

Gdy nie wrócę, niechaj z wiosną
rolę moją sieje brat.
Kości moje mchem porosną
i użyźnią ziemi szmat.
W pole wyjdź pewnego ranka,
na snop żyta dłonie złóż
i ucałuj jak kochanka,
ja żyć będę w kłosach zbóż.

18. Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma,
bo czy warto po świecie się tłuc,
pełna miska i radio, poemat,
zamiast płaczu co zrywał się z płuc.

Dawne życie poszło w dal,
dziś na zimę ciepły szal,
tylko koni, tylko koni,
tylko koni, tylko koni żal...
Dawne życie poszło w dal,
dziś pierogi, dzisiaj bal,
tylko koni, tylko koni,
tylko koni, tylko koni żal...

Dziś prawdziwych Cyganów już nie ma
i do szczęścia niewiele nam brak,
pojaśniało to życie jak scena,
tylko w butach przechadza się wiatr.

Dawne życie poszło w dal,
dziś na zimę ciepły szal,
tylko koni, tylko koni,
tylko koni, tylko koni żal...
Dawne życie poszło w dal,
dziś pierogi, dzisiaj bal,
tylko koni, tylko koni,
tylko koni, tylko koni żal...

19. Ej, przeleciał ptaszek

Ej, przeleciał ptaszek kalinowy lasek,
Siwe piórka na nim zadrżały.
Nie płacz ty, dziewczyno, nie płacz ty, jedyna,
Albo ci to świat mały?

Szumi gaj, szumi gaj, szumi gałązeczka
Żółte listki z drzewa padają, ej padają.
Zabrali mi chłopca, a ja w świecie obca,
Innego mi rodzice rają.

Leć głosie po rosie, ku zieleskim łąkom,
Przeleć Wisłę, przeleć dunaje,
Powiedzże miłemu, że ja się tu błąkam,
Że mi serce się kraje.

Leć, ptaszku, wysoko, leć, ptaszku, daleko
Do chłopca mego, jedynego. Jedynego!
Niechże on przyjeżdża, niechże on przybywa,
Bo mi rają niekochanego.

Kochanie, kochanie, dalekośwa siebie,
Niech płyną do ciebie moje łzy,
Szeroko, daleko słoneczko na niebie,
Jeszcze dalej jesteś ty.

Nie przybędziesz do mnie ani ja do ciebie,
Nie doleci do ciebie mój głos. Nie doleci!
Smutne życie moje, kiedy nie we dwoje,
Smutny mój -- bez ciebie -- smutny los.

20. Facet to świnia

Jak zwykle znów nie robisz nic
Gazetę czytasz cały dzień
Łaskawie czasem obiad zjesz
Po domu snujesz się jak cień
Ty z kolegami wolisz pić
Niż z moją mamą ciasto piec
I zamiast dzieckiem zająć się
Musiałeś znowu wyjść na mecz
To nie jest miłość, lecz ja kocham Cię
Nie jestem świnią, choć ty tego chcesz.
Ref (x2): Facet to świnia
Mówisz, że ty o tym wiesz
Choć ja się staram jak mogę
Przez całe życie słyszę ten tekst
Ty w telewizor gapisz się
A do kościoła chodzisz sam
I nigdy nie przytulisz mnie
W łazience znowu cieknie kran
Gdy w nocy czujesz się jak lew
To obręcz ściska moją skroń
No kiedy wreszcie puścisz mnie
Migrena to najlepsza broń
To nie jest miłość, lecz ja kocham Cię
Nie jestem świnią, choć ty tego chcesz.
Ref (x2): Facet to świnia
Mówisz, że ty o tym wiesz
Choć ja się staram jak mogę
Przez całe życie słyszę ten tekst
O samochodach mówisz wciąż
Do dziewczyn ślinisz się jak pies
Ty życie zmarnowałeś mi
Od kogo jest ten SMS?
I chociaż oszukujesz mnie
Ja lubię twój szelmowski śmiech
Bez ciebie nudny byłby świat
Bo facet to jest dobra rzecz
To nie jest miłość, lecz ja kocham Cię
Nie jestem świnią, choć ty tego chcesz
Ref (x2): Facet to świnia

21. Fajduli

1. Każda ładna ?????? fajduli, fajduli, faj
Ma fartuszek po kolanka fajduli, fajduli, faj /bis/

2. A spódniczkę jeszcze wyżej /.../ Żeby chłopcom było bliżej

3. A gdy idzie do kościoła /.../ Pełno chłopców dookoła

4. Na jednego zerknie oczkiem /.../ A drugiego trąci boczkiem

5. Z trzecim pójdzie do kawiarni /.../ Z czwartym pójdzie do sypialni

6. A piątemu da buziaka /.../ A szóstemu da kopniaka

7. Każda ładna ?????? /.../ Ma fartuszek nie ma wianka

22. Felek Zdankiewicz

Felek Zdankiewicz był chłopak morowy,
przyjechał na urlop sześciotygodniowy

Ojra, tarira ojra, tarira ojra, tarira raz, dwa, trzy.
Ojra, tarira ojra, tarira ojra, tarira raz, dwa, trzy.

Urlop się kończy, czas do wojska wrócić,
ale Felusiowi żal koleżków rzucić. Ojra...

Nie tak koleżków, jak swojej kochanki,
u której przebywał wieczory i ranki. Ojra...

Wreszcie go schwytali grudnia trzynastego,
i zaraz odwieźli do biura śledczego. Ojra...

A z biura śledczego wypuścić nie chcieli,
Felka Zdankiewicza pod kluczyk zamknęli. Ojra...

Lecz Feluś nie gapa już nóż swój otwiera,
przebił Czajkowskiego, na Fuksa naciera. Ojra...

Ledwie co wyskoczył za bramę ratusza,
wsiada do dorożki na Warszawę rusza. Ojra...

A że w tej dorożce też miał czasu troszkę
więc się kazał zawieźć aż na Czerniakowskie. Ojra...

A z tej Czerniakowskiej do domu swojego,
żeby opowiedzieć Mańce coś nowego. Ojra...

Połóż się Felusiu, boś ty jest pijany,
połóż się Felusiu, boś ty nie wyspany. Ojra...

Kładzie się już Feluś do snu kamiennego,
a kochanka jego do biura śledczego. Ojra...

23. Furman

Wszystkich dziś ciekawość budzi,
Kto jest najszczęśliwszym z ludzi.
A ja mówię, że nad pana najszczęśliwszy los furmana.

Hej wio! hejta wio! Hejta stary, młody jary!
Hej wio! hejta wio! Hejta, wiśta, prrrr!

Gdy z kozła kieruję konie, jestem jakby król na tronie.
Tam gdzie zechcę, szkapy idą czy to koczem, czy to bidą.

Hej wio!.....

Tylko jedna ta różnica: sprawiedliwy jest woźnica.
Choć na konia jarzmo wkłada, jednak nim sumienie włada.

Hej wio!......

Lecz wy, którym rząd oddany, bierzcie za przykład furmany.
Wam to należy miarkować, jak podwładnymi kierować.

Hej wio!........

Gdybyś koniom nie dał paszy, tylko je biczyskiem straszył,
Wtedy próżna twa mitręga, sam do wozu się zaprzęgaj!

Hej wio!.........

Koń nie prosi i nie pyta, ale twarde ma kopyta
I jak wierzgnie to się zdarza, że dosięgnie gospodarza.

Hej wio!.........

Gdy tak sobie drogą jedziem, ja na koźle, koń na przedzie,
Śpiewam piosnkę tę po drodze gospodarzom ku przestrodze.

Hej wio!...........

Baczcie pilnie, konie moje, bo na drodze są wyboje.
Kary, siwy niech pamięta mijać doły, jechać stępa.

Hej wio!...........

Zapamiętaj taki-siaki, coś się dobrze dał we znaki:
Choćbyś koniom cukier dawał, już nie weźmiesz ich na kawał!

24. Gdybym miał gitarę

Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał,
opowiedziałbym o swej miłości,
którą przeżyłem sam.

A co? A wszystko te czarne oczy,
gdybym ja je miał,
za te czarne cudne oczęta
serce, duszę bym dał.

Fajki ja nie palę, wódki nie piję,
ale z żalu, żalu wielkiego
ledwie co żyję.

A co? A wszystko te czarne oczy, ?

Ludzie mówią głupi, po coś ty ją brał,
po coś to dziewczę czarne, figlarne
mocno pokochał.

A co? A wszystko te czarne oczy, ?

25. Gdzie się podziały

1.
Gdzie się podziały, tamte wieczory,
i te słoneczne poranki,
Com się nachodził z wieczór na wieczór,
Do swojej lubej kochanki.
2.
Ona mi dała koszyczek malin,
A ja jej róży na wianek,
Ona mi rzekła z całego serca,
Tyś mój najmilszy kochanek.
3.
Konisie drżały, sianka nie miały,
W tej małej białej stajence,
Jam im jeść nie dał i nie napoił,
Bom się zakochał w panience.
4.
Oj żegnaj, żegnaj, luba dziewczyno,
Bo ja już więcej nie wrócę,
Przy pożegnaniu łzy ci popłyną,
Jeszcze ci piosnkę zanucę.

5.
Piosnkę zanucę, jeszcze raz spojrzę,
Na twe niebieskie oczęta,
Bo moje serce czuje i szepce,
Że pozostaniesz nietknięta.

6.
Maszyna gwiżdże, sygnał podaje,
A mnie już kują w kajdany,
Leśne ptaszęta wdzięcznie śpiewają,
Na morzu biją bałwany.

7.
Wyszła na wzgórze, pod gołe niebo,
I tak się mocno w pierś swoją bije,
Ach Boże, Boże, skróć życie moje,
Niech ja już dłużej nie żyję.



26. Gdzie strumyk płynie z wolna - stokrotka

1. Gdzie strumyk płynie z wolna,
Rozsiewa zioła maj
Stokrotka rosła polna,
a nad nią szumiał gaj

2. W tym gaju tak ponuro
Że aż przeraża mnie
Ptaszęta za wysoko,
a mnie samotnej źle

3. Wtem harcerz idzie z wolna
"Stokrotko witam Cię,
Twój urok mnie zachwyca
Czy chcesz być ma czy nie?

4. Stokrotka się zgodziła
I poszli w ciemny las
A harcerz taki gapa
Że aż w pokrzywy wlazł

5. A ona, ona, ona
Cóż biedna robić ma?
Nad gapą pochylona
I śmieje się ha ha

27. Gdzieżeś to bywał

Gdzieżeś to bywał,
Czarny baranie? Czarny baranie?
We młynie, we młynie,
Mościwy panie.

Cóżeś tam robił,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Mełł mąkę, mełł mąkę,
Mościwy panie.

Cóżeś tam jadł,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Kluseczki z miseczki,
Mościwy panie.

Cóżeś tam pijał,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Miodeczek i mleczko,
Mościwy panie.

Jak cię tam bili,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Łup cup, cup, łup cup, cup,
Mościwy panie.

Jakżeś tam beczał,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Mek, mek, mek, mek mek, mek,
Mościwy panie.

Jakżeś uciekał,
Czarny baranie? Czarny baranie?
Hop Sasa do lasa,
Mościwy panie.

28. Głęboka studzienka

1. Głęboka studzienka, głęboko kopana,
A przy niej Kasieńka jak wymalowana.

2. Przy studzience stała, wodę nabierała,
O swoim Jasieńku kochanku myślała.

3. Głęboka studzienka czy mam do cię skoczyć,
Za moim Jasieńkiem co ma czarne oczy.

4. Gdybym cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła,
To bym ja za tobą do wody skoczyła.

5. Naprzód bym wrzuciła ten biały wianeczek,
Com tobie uwiła ze samych różyczek.

6. Ale ja nie wskoczę bo jest za głęboka,
Daleko jest do dna i zimna tam woda.

7. Ucałuję listek szeroki, dębowy,
Razem z pozdrowieniem wrzucę, go do wody.

8. Zanieść go studzienko do Jasieńka mego,
Pozdrów go ode mnie - ja czekam na niego.

29. Głęboka studzienka 2

1.Głęboka studzienka, głęboko kopana,
A przy niej Kasieńka, jakby malowana.

2.Przy studzience stała, wodę nabierała,
O swoim kochanku, Jasieńku myślała.

3.Gdybym Cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła,
Tobym ja za Tobą do wody skoczyła.

4.Naprzód bym rzuciła, ten biały wianeczek,
Com sobie uwiła ze samych różyczek.

5.Głęboka studzienko, czy mam do cię skoczyć?
Tęsknić za Jasieńkiem, życie sobie skrócić?

6.Nie skoczę do ciebie, studzienko głęboka,
Za daleko do dna i zimna twa woda.

7.Ucałuję listek szeroki, dębowy,
Razem z pozdrowieniem rzucę go do wody.

8.Zanieś go studzienko do Jasieńka mego,
Powiedz mu ode mnie, że czekam na niego.

Logowanie
REJESTRACJA | Przypomnij hasło

Co umożliwiamy? Ukryj przewodnik | Zamknij przewodnik


Ogłoszenia
Ostatnio dodał: wodzirejtomek (21.12.2015 09:59)

Wszelkie prawa do tekstów piosenek, plików audio i wideo umieszczonych na stronach serwisu spiewnikweselny.pl przysługują ich autorom. Teksty piosenek, pliki audio i wideo umieszczane są w serwisie w celach edukacyjnych oraz służą wyłącznie do użytku prywatnego. W przypadku gdy właściciel praw do konkretnego tekstu piosenki, pliku audio lub wideo nie życzy sobie, by był on umieszczony na stronach serwisu spiewnikweselny.pl - prosimy o kontakt, a dany tekst bądź plik zostanie usunięty.
Serwis zrealizowany przez CLUENET.pl