Śpiewnik Dodał: angie (25.04.2018 17:03)    |   Drukuj śpiewnik  |   Zapisz na dysk

Ola i Armani

Data: 27-04-2018
Miejscowość: cuyfilyu



1. A cyje to konie

Cyje som to konie we dworze, we dworze?
Zoden siuhaj nimi nie łorze, nie łorze.
Cyje som to konie? Moje som.
Łone mnie do lubyj zawiyzom.

Cyje som to konie? Moje som.
Łone mnie do lubyj zawiyzom.

Przybyła i ostoła, płakała, płakała.
Jezu, Jezu, Mario - wołała, wołała.
Jezu, Jezu, Mario! Chryste Panie!
Bedzie mój to chłopiyc abo nie.

Jezu, Jezu, Mario! Chryste Panie!
Bedzie mój to chłopiyc abo nie.

Nie spodziewoj ze siy jego ty, jego ty.
Co łon robił z innom zaloty, zaloty.
Rózne dziywce twoje staranie, staranie.
Łon jest teroz z innym kochaniem.

Rózne dziywce twoje staranie, staranie.
Łon jest teroz z innym kochaniem.

2. Chachary 1

Starzy ludzie powiadali,
Że chachary wyzdychali.
A chachary żyją
I gorzałę piją,
Z góry spoglądają,
Wszystko w nosie mają.

Lata baba jak ta pszczoła,
Błyszczy w słońcu dupa gola.

Gdy chłopaków polubiła
To już majtek nie nosiła.

Jak podwiało jej spódniczkę
Pokazała chłopcom piczkę.

Każdy wie, że stara piczka
Jest najlepsza dla prawiczka.

Gdyby cipka była z uszkiem
Każdy by z niej pijał duszkiem.

Od marszałka do rekruta
Obciągała wszystkim druta.

Burdel w wojsku im zrobiła
Ale wszystkim dogodziła.

Chociaż wielu ja pieprzyło
Nic jej w majtkach nie ubyło.

Wszyscy brali ją jak chcieli
A mąż tylko przy niedzieli.

Babę pieprzysz, babę słodzisz
,Babie nigdy nie dogodzisz.

Jedna baba drugiej babie
Wsadziła do dupy grabie.

Każdy rolnik postępowy
Sam zapładnia swoje krowy.

3. Cicha woda

Płynął strumyk przez zielony las
A przy brzegu leżał stukilowy głaz
Płynął strumyk minął jakiś czas
Stukilowy głaz gdzieś zginął
Strumyk płynie tak jak płynął

Ref: Cicha woda brzegi rwie
Nie wiesz nawet jak i gdzie
Bo nie zna nikt metody
By się ustrzec cichej wody
Cicha woda brzegi rwie
W jaki sposób, kto to wie?
Ma rację, że tak powiem
To przysłowie: ?Cicha woda brzegi rwie?

Szła dziewczyna przez zielony las
Popatrzyła na mnie tylko jeden raz
Popatrzyła, minął jakiś czas
Lecz widocznie jej uroda
Była jak ta cicha woda

Ref: Cicha woda brzegi rwie?

4. Cyganeczka

Z tamtej strony Wisły Cyganeczka tonie
gdybym miał łódeczkę popłynąłbym do niej.

Nie mam ja łódeczki ani wiosełeczka
utonie, utonie moja Cyganeczka.

Przewieź mnie oj przewieź przewodniku młody
a ja ci zapłacę z tamtej strony wody.

Pieniędzy nie miała ani czym zapłacić
musiała, musiała swój wianeczek stracić.

Wianek utraciła gorzko zapłakała
lepiej żeby była przewoźnika nie znała.

Nad błękitnym nurtem dziewczyna siedziała
i o swoim wianku ciągle rozmyślała.

Z tamtej strony Wisły kukułeczka kuka
chodzi stary Cygan Cyganeczki szuka.

Popłynąłbym do niej przez te modre fale
nurt wody ją zabrał nie ujrzę jej wcale.

Wisła jest głęboka fale ją porwały
więcej Cyganeczki już nam nie oddały.

5. Czerwone jagody

1. Czerwone jagody wpadają do wody,
powiadają ludzie, że nie mam urody.
Urodo, urodo żebym ja cię miała,
dostałabym chłopca jakiego bym chciała.
Urodo, urodo żebym ja cię miała,
dostałabym chłopca jakiego bym chciała.

2. Raz mi matuś rzekła: córuś moja droga
przecież masz majątek, na co ci uroda?
Inne bez majątku lecz mają urodę,
tam się chłopcy schodzą jak w las po jagodę.
Inne bez majątku lecz mają urodę,
tam się chłopcy schodzą jak w las po jagodę.

3. Stworzył Pan Bóg raka, żeby tyłem chodził,
stworzył i chłopaka, by dziewczyny zwodził,
stworzył i kukułkę, by w lesie kukała,
stworzył i dziewczynę, żeby buzi dała.
stworzył i kukułkę, by w lesie kukała,
stworzył i dziewczynę, żeby buzi dała.

6. Czy chciała by pani

1.Czy chciała by pani murzyna
Murzyna, murzyna ach nie
Bo murzyn z Afryki to kocha jak dziki
Murzyna, murzyna ach nie
2.Czy chciała by pani Chińczyka
Chińczyka, chińczyka ach nie
Bo Chińczyk to zdrajca i żółte ma jajca
Chińczyka, Chińczyka ach nie
3.Czy chciała by pani Ruskiego
Ruskiego, ruskiego ach nie
Bo Rusek z kołchozu , ma dyszel od wozu
Ruskiego, Ruskiego ach nie
4.Czy chciała by pani Araba
Araba, araba ach nie
Bo Arab to pedał, zaraz by mnie sprzedał
5.Czy chciała by pani Anglika
Anglika, anglika ach nie
Bo Anglik flegmatyk , ma kuśkę jak patyk
Anglika, anglika ach nie
6.Czy chciała by pani Francuza
Francuza, francuza ach nie
Bo Francuz jak liże to bolą go krzyże
Francuza, francuza ach nie
7.Czy chciała by pani Polaka
Polaka, Polaka ach tak
Bo Polak w potrzebie przytuli do siebie
Polaka, Polaka ach tak

7. Gdzie strumyk płynie z wolna - stokrotka

1. Gdzie strumyk płynie z wolna,
Rozsiewa zioła maj
Stokrotka rosła polna,
a nad nią szumiał gaj

2. W tym gaju tak ponuro
Że aż przeraża mnie
Ptaszęta za wysoko,
a mnie samotnej źle

3. Wtem harcerz idzie z wolna
"Stokrotko witam Cię,
Twój urok mnie zachwyca
Czy chcesz być ma czy nie?

4. Stokrotka się zgodziła
I poszli w ciemny las
A harcerz taki gapa
Że aż w pokrzywy wlazł

5. A ona, ona, ona
Cóż biedna robić ma?
Nad gapą pochylona
I śmieje się ha ha

8. Głęboka studzienka

1. Głęboka studzienka, głęboko kopana,
A przy niej Kasieńka jak wymalowana.

2. Przy studzience stała, wodę nabierała,
O swoim Jasieńku kochanku myślała.

3. Głęboka studzienka czy mam do cię skoczyć,
Za moim Jasieńkiem co ma czarne oczy.

4. Gdybym cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła,
To bym ja za tobą do wody skoczyła.

5. Naprzód bym wrzuciła ten biały wianeczek,
Com tobie uwiła ze samych różyczek.

6. Ale ja nie wskoczę bo jest za głęboka,
Daleko jest do dna i zimna tam woda.

7. Ucałuję listek szeroki, dębowy,
Razem z pozdrowieniem wrzucę, go do wody.

8. Zanieść go studzienko do Jasieńka mego,
Pozdrów go ode mnie - ja czekam na niego.

9. Hej bystra woda

Hej bystra woda. bystra wodziczka, pytało dziewczę o Janicka.
Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony?

Hej mój Janicku, miły Janicku, nie chodź po orawskim chodnicku.
Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek!

Hej powiadali, hej powiadali, hej ze Janicka porąbali.
Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany.

Hej dziewce szlocha, hej dziewce płacze: już ze Janicka nie obace.
U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany.

Hej Madziar pije, hej Madziar płaci, Hej u Madziara placom dzieci,
Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma.

Hej dolom, dolom, od skalnych Tater Hej poświstuje halny wiater,
Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom.

10. Hej bystra woda. bystra wodziczka

Hej bystra woda. bystra wodziczka, pytało dziewczę o Janicka.
Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony?
Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony?

Hej mój Janicku, miły Janicku, nie chodź po orawskim chodnicku.
Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek!
Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek!

Hej powiadali, hej powiadali, hej ze Janicka porąbali.
Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany.
Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany.

Hej dziewce szlocha, hej dziewce płacze: już ze Janicka nie obace.
U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany.
U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany.

Hej Madziar pije, hej Madziar płaci, Hej u Madziara placom dzieci,
Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma.
Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma.

Hej dolom, dolom, od skalnych Tater Hej poświstuje halny wiater,
Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom.
Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom

11. Hej, Sokoły

Hej, tam gdzieś znad czarnej wody, siada na koń ułan młody,
czule żegna się z dziewczyną, jeszcze czulej z Ukrainą.

Hej, hej, hej, sokoły,
A omijajcie góry, lasy, doły,
dzwoń, dzwoń, dzwoń, dzwoneczku,
mój stepowy skowroneczku,
Hej, hej, hej sokoły,
A omijajcie góry, lasy, doły,
dzwoń, dzwoń, dzwoń, dzwoneczku,
mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń!

Pięknych dziewcząt jest niemało, lecz najwięcej w Ukrainie,
tam me serce pozostało, przy kochanej mej dziewczynie.

Hej, hej, hej, sokoły...

Ona biedna tam została, przepióreczka moja mała,
a ja tutaj w obcej stronie, dniem i nocą tęsknię do niej.

Hej, hej, hej, sokoły...

Żal, żal, za dziewczyną, za zieloną Ukrainą,
żal, żal, serce płacze, już jej więcej nie zobaczę

Hej, hej, hej, sokoły...

Wina, wina, wina dajcie, a jak umrę pochowajcie
na zielonej Ukrainie przy kochanej mej dziewczynie.

12. Hej, hej ułani

1.Nie ma takiej wioski, nie ma takiej chatki,
Gdzie by nie kochały ułana mężatki.
Hej, hej ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci.
Hej, hej ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci.


2.Niejedna panienka i niejedna wdowa,
Zobaczy ułana, kochać by gotowa.
Hej, hej ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci
Hej, hej ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci


3.Babcia umierała, jeszcze się pytała,
Czy na tamtym świecie, ułani będziecie?
Hej, hej ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci.
Hej, hej ułani, malowane dzieci,
Niejedna panienka za wami poleci

13. Jadą wozy kolorowe

Jadą wozy kolorowe taborami
Jadą wozy kolorowe wieczorami
Może z liści spadających im powróży
Wiatr cygański wierny kompan ich podróży
Zanim ślady wasze mgła mi pozasnuwa
Opowiedzcie mi Cyganie jak tam u was jest

U nas wiele i niewiele bo w sam raz
U nas czerwień, u nas zieleń, cień i blask

U nas błękit, u nas fiolet, u nas dole i niedole
Ale zawsze kolorowo jest wśród nas x2

Jadą wozy kolorowe taborami
Ej, Cyganie, tak bym chciała jechać z wami
Będę sobie mieszkać kątem przy muzyce
Będę słuchać opowieści starych skrzypiec
Ciepłym wiatrem wam podszyję stare płótno
Co mi dacie, żeby już nie było smutno mi

Damy wiele i niewiele bo w sam raz
damy czerwień, damy zieleń, cień i blask

damy błękit, damy fiolet, damy dole i niedole
ale będzie kolorowo pośród nas x2

No i pojechałam z nimi na kraj świata
Wiatr warkocze mi rozplatał i zaplatał
I zbierałam dzikie trefle, leśne piki
I bywałam gdzie rodziły się muzyki
I odwiedzam z Cyganami chmurne kraje
I kolory szarym ludziom darmo daje dziś

Weźcie wiele i niewiele bo w sam raz
Komu czerwień, komu zieleń, cień i blask

Komu fiolet, komu błękit, komu echo tej piosenki
Nim odjedzie z Cyganami w czarny las x2

14. Krakowianka

Jestem sobie krakowianka, Faj duli, faj duli, taj,
Mam fartuszek po kolanka, Faj duli, faj duli, faj.
A spódniczkę jeszcze wyżej,: Faj duli, faj duli, faj,
Żeby chłopcom było bliżej, Faj duli, faj duli, faj.
Kiedy idę do kościoła, Faj duli, faj duli, faj,
Pełno chłopców za mną woła, Faj duli, faj duli, faj.
Na jednego mrugnę oczkiem, Faj duli, faj duli, Taj,
A drugiego trącę boczkiem Faj duli, faj duli, faj.
Z trzecim pójdę w krakowiaka, Faj duli, faj duli, faj,
A czwartemu dam buziaka, Faj duli, faj duli, faj.
Z piątym pójdę do kawiarni, Faj duli, faj duli, faj,
Z szóstym pójdę do sypialni Faj duli, faj duli, faj.
Z siódmym pójdę rwać jabłuszka, Faj duli, faj duli, faj,
Z ósmym pójdę spać do łóżka, Faj dufi, faj duli, faj.
Ludzie mówią, że ja mała, Faj duli, faj duli, faj.
A ja chłopcom bym dawała Faj duli, faj duli, faj.
Jestem sobie krakowianka, Faj duli, faj duli, faj,
Mam fartuszek, nie mam wianka, Faj duli, faj duli, faj.
Wianka wkładać już nie muszę, faj duli...
I majteczek pod fartuszek, faj duli...
Dla każdego zamiast wianka, faj, duli...
Pod fartuszkiem niespodzianka, faj duli...
Pod fartuszkiem niespodzianka, faj duli...
Na życzenie pana Janka, faj duli...
Pod fartuszkiem jest koteczka, faj duli...
W sam raz dla mego Władeczka, faj duli...
Pod fartuszkiem mała kotka, faj duli...
Czeka dziś na pana Włodka, faj duli...
Pod fartuszkiem mam królika, faj duli...
Również dla pana Ludwika, faj duli...
Pod fartuszkiem chowam ptysia, faj duli...
Tylko dla mojego Rysia, faj duli...
Pod fartuszkiem mała szparka, faj duli...
Dla naszego pana Marka, faj duli...
Pod fartuszkiem trzymam ptaszka, faj duli...
Także dla pięknego Staszka, faj duli...
Pod fartuszkiem przepióreczka, faj duli...
Głównie dla pana Jureczka, faj duli...
Pod fartuszkiem zazuleńka, faj duli...
Na wyłączność pana Heńka, faj duli..

15. Mam chusteczkę

Mam chusteczkę haftowaną co ma cztery rogi
Kogo kocham, kogo lubię rzucę mu pod nogi.

Tej nie kocham, tej nie lubię, tej nie pocałuję,
A chusteczkę haftowaną tobie ją podaruję.

Oj nie, nie, moje kochanie,
Bo mnie mama bije za całowanie.

Mam chusteczkę haftowaną co ma cztery rogi
Kogo kocham, kogo lubię rzucę mu pod nogi.

Ja cię kocham, ja cię lubię, ja cię pocałuję,
I chusteczkę haftowaną tobie podaruję.

16. Przybyli ułani pod okienko

Przybyli ułani pod okienko,
przybyli ułani pod okienko,
pukają, stukają, puść panienko!
pukają, stukają, puść panienko!

O Boże, a cóż to za wojacy?
O Boże, a cóż to za wojacy?
Otwieraj, nie bój się to czwartacy!
otwieraj, nie bój się to czwartacy!

Przyszliśmy tu poić nasze konie,
przyszliśmy tu poić nasze konie,
za nami piechoty pełne błonie,
za nami piechoty pełne błonie.

O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?
O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?
Warszawę odwiedzić byśmy radzi!
Warszawę odwiedzić byśmy radzi!

A stamtąd już droga nam gotowa,
a stamtąd już droga nam gotowa
Do serca polskości ? do Krakowa!
do serca polskości ? do Krakowa!

Panienka otwierać podskoczyła,
Panienka otwierać podskoczyła,
Ułanów do środka zaprosiła,
Ułanów do środka zaprosiła.

17. Przyśpiewki oczepinowe I

Dobry wieczór Państwu ale nie każdemu
tylko Pannie młodej i Panu młodemu
Na samym początku śpiewania mojego
życzę parze młodej szczęścia największego
Przepraszam Was goście proszę się nie gniewać
bo ja teraz będę do wianeczka śpiewać
Do wianeczka śpiewać do welonu grajcie
a Wy mili goście proszę posłuchajcie
Jak słoneczko chyli się ku zachodowi
Młoda chyli główkę by zdjąć wianek z głowy
Zdejmuję Ci z głowy ten biały wianeczek
a teraz Ci przypnę ten piękny kwiateczek
Pożegnaj Ją Mamo prawą rączką na krzyż
bo po raz ostatni na Jej wianek patrzysz
Policz młoda policz gołąbki na dachu
tyle będziesz miała pierwszą nockę w strachu
Ej! pomyśl Ty Młody czas Ci to niewielki
bo nadeszła chwila końca kawalerki
Zdejmijże Ty świadek młodemu tę muszkę
żeby już nie patrzył na inną dziewuszkę
Z kamienia na kamień przeskakuje żabka
z naszej Pani młodej zrobiła się babka
Życzę Państwu młodym wszystkiego dobrego
byście byli dobrzy jedno dla drugiego
A żebyście w życiu nie zaznali nędzy
mieli ładne dzieci i dużo pieniędzy
Odejmę Ci muchę i odepnę kwiatek
kiedy ona babcia to Ty będziesz dziadek
Dziękujemy gościom że wszyscy słuchali
a żeby się goście do nieba dostali
Tak się naśpiewalim jak te leśne dudki
a Pan młody gapa nie przyniósł nam wódki
My Was oczepili Wy sobie ich weźcie
będą Wam sprzedawać kurze jaja w mieście

18. Przyśpiewki oczepinowe II

I dalej, chłopaki! Przyśpiewki na młodych, a co! Dalej!
Młody, Młody, gdzie masz buty?! Dalej, dalej!
Wypij ze mną, Młody, kieliszeczek wódki, żeby twój interes
nie był dziś za krotki. Oj, żeby nie był za krotki! Dalej!
Na samym początku śpiewania mojego życzę Państwu
Młodym wszystkiego dobrego. Wszystkiego dobrego!
Ach ty, Pani Młoda, coś ty narobiła, żeś ty w moim domu
dziecię zostawiła? Oj, Pani Młoda, nie podobasz mi sie!
Teraz tutaj mówisz, że nie twoja córa. Przypatrzcie sie,
goście, czy nie jej fryzura? No jak? Czyja fryzura?
Weź ty, Pani Młoda, to maleńkie dziecię, niech sie to biedactwo nie tuła po świecie. Oj, Młoda, no weź swoje dziecię! A jak!
Nie będziesz ty, Młody, po wieczorach chodził i nie będziesz
innych panienek uwodził. No, no, Młody! Ja ci dam!
Młody, ach ty Młody, coś se upodobał? Kury nie dojadły,
kogut nie dodziobał. Oj, Młody, no coś ty wziął za żonę?!
Młoda, ach ty Młoda, coś se spodobała? Ja bym ci lepszego
z drzewa wystrugała. Och, ty Pani Młoda! No coś ty wzięła?!
Świeci się oj, świeci na kościele gałka, Jasiu i Małgosia,
to jest ładna parka. No, zobaczta, ludziska!
Świeci się oj, świeci na kościele krzyżyk, pamiętajże, Młody,
coś ty Młodej przyrzekł. No, Młody, ja ci dam!
Pamiętaj, Jasieńku, masz żonkę szanować, na każdą niedzielę
buty jej pastować. No i Młody zasuwaj, zasuwaj! Szczoteczka!
Nie martw sie, Małgosiu, tam nie będzie głodu, bo tam
u Młodego pól stodoły bobu. I czterdzieści mysz, a jak!
Chwaliłeś się, Młody, że masz parę koni, a u ciebie w domu
myszka myszkę goni. I szczury tez są, a jak!
Nie martwże się, Młoda, cóż będziesz robiła, będziesz
mężusiowi stare spodnie szyła. Oj, będziesz szyła!

19. Przyśpiewki weselne 0

Księdzu katechecie grejcie to co chcesie
Księdzu proboszczowi cosi honorowi

Po rękach całujcie chociaż go nie znacie
Jak będzie Papiezem to się nie dopchacie

Jeszcze Roz Go witam wśród tych miłych gości
Że nam zrobił dzisiaj tyle przyjemności

Drogi chrzstny ojcze chrześnik ci się żeni
Myślę że coś lepiej wyciągniesz z kieszeni

Witam chrzestną matkę co do chrztu trzymała
Teraz by się zdało by na auto dała

Nasza starościna siedzi taka pyszna
Bo dziś na wesele w nowych majtkach przyszła

A nasz starosta taki ulizany,
U nas taki lej bus chodził za jajami

Teściowe, teściowe długie nosy mają
I we wszystkie sprawy zawsze się wpiepszają

Ładny nasz starosta i koszula na nim
Aż ta starościna posikuje za nim

juzes sie wydala ach moj Boże drogi
rozkladalas rece . . . . teraz bedziesz nogi

Daję Wam ja dzisiaj stóweczkę na Fiata
Resztę Wam dołoży teściu Wasz i tata

Cieszy się mateczka, że córeczkę żeni
Z tej całej radości puszczała się w sieni.

Całowałeś młody w sieni pod schodami
a teraz pocałuj między rodzicami.

Całowałeś młody w sieni na drabinie
a teraz pocałuj przy całej rodzinie.

20. Przyśpiewki weselne I

Z kamienia na kamień przeskakuje żabka
a z naszej (imię Młodej) zrobiła się babka

Nie będę się żenił, to głupi obyczaj
(imię Młodego) się ożenił, będę se pożyczał

Policz sobie (imię Młodej), ile dziur jest w dachu
tyle będziesz miała pierwszej nocki strachu

Goście moim mili proszę się nie gniewać
bo my teraz będziem do wianuszka śpiewać

Czemuż ci się (imię Młodej) tak za mąż śpieszyło?
Czy ci we wianeczku ciężko chodzić było?

Chwaliłaś się młoda, że umiesz haftować
A ty nawet swetra nie umiesz cerować.

Chwaliłaś się młoda, że umiesz gotować
a ty nie potrafisz gara wyszorować

Teściowe, teściowe, długie nosy mają
i we wszystkie sprawy ciągle się wpieprzają

Teściowo, teściowo, ty stary rowerze
jak na ciebie patrzę, to cholera bierze

Wypij ze mną Młody kieliszeczek wódki
żeby twój interes nie był dziś za krótki

Posłuchaj no Młody, już jesteś po ślubie
wypuść swego ptaszka, niech sobie podziubie

Pożegnaj ją mamo prawą rączką na krzyż,
bo ostatni raz na jej wianeczek patrzysz

A rodzice Młodych zostali teściami
będą się szanować jak Ruskie z Niemcami

21. Przyśpiewki weselne II

Ładna jest z nich para, ładnych dwoje ludzi
A jak młoda zaśnie, młody ją obudzi

Pewnoś pani Młoda pomarańcze jadła
Wtedyś to Młodemu do serduszka wpadła

Jadła winogrona, jadła też i wiśnie
Za to ją mężulek do serca przyciśnie

Policz pani Młoda wszystkie dziury w dachu
Tyle będziesz miała w pierwsza nockę strachu

Skarżyła się Młoda, że Młody ubogi
On jej kupił suknię do samej podłogi

Suknię do podłogi i buciki białe
Jeszcze ci obiecał do kołyski małe

Poznasz ty (imię Młodej) obowiązki żony
Jak ci (imię Młodego) powie - chleb nie upieczony

Para młoda ładna, ale gdy rok zleci
To jeszcze ładniejsze będą mieli dzieci

To co my śpiewamy to tylko do śmiechu
Teraz by się zdało wypić po kielichu

Chociaż pani młoda szczerze przysięgała
To uważaj młody, by cię nie zdradzała

Co tak młody myślisz, coś tak spuścił głowę
Chyba se rozmyślasz, czy dostaniesz krowę

Dostaniesz krowę, dostaniesz i ciele
Żebyś się nie martwił w to twoje wesele

Dzisiaj jest wesele, jutro poprawiny
Za dziewięć miesięcy pójdziemy na chrzciny

Za dziewięć miesięcy wcale już nie modnie
Na chrzciny przyjdziemy za cztery tygodnie

Logowanie
REJESTRACJA | Przypomnij hasło

Co umożliwiamy? Ukryj przewodnik | Zamknij przewodnik


Ogłoszenia
Ostatnio dodał: wodzirejtomek (21.12.2015 09:59)

Wszelkie prawa do tekstów piosenek, plików audio i wideo umieszczonych na stronach serwisu spiewnikweselny.pl przysługują ich autorom. Teksty piosenek, pliki audio i wideo umieszczane są w serwisie w celach edukacyjnych oraz służą wyłącznie do użytku prywatnego. W przypadku gdy właściciel praw do konkretnego tekstu piosenki, pliku audio lub wideo nie życzy sobie, by był on umieszczony na stronach serwisu spiewnikweselny.pl - prosimy o kontakt, a dany tekst bądź plik zostanie usunięty.
Serwis zrealizowany przez CLUENET.pl