Śpiewnik Dodał: mikroza (28.10.2016 10:33)    |   Drukuj śpiewnik  |   Zapisz na dysk

Patrycja i Michał

Data: 29-10-2016
Miejscowość: Dwór Olimp

1/2 kg miłości
3 łyżki zazdrości
10 dkg zaufania
2 krople na ?nerwach grania?
6 gramów cierpliwości
3 dkg wyrozumiałości
5 łyżek humoru
10 łyżeczek wigoru
wszystko razem dokładnie mieszamy
i doskonałe małżeństwo mamy.



1. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina

Wieczorem, wieczorem |x2
kiedy gwiazdy mocno śpią
Wieczorem, wieczorem |x2
zaśpiewamy razem song

Ref. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina
Starszy czy młodszy chłopak czy dziewczyna
Hej, hej bawmy się
Hej, hej śmiejmy się

Nocą, nocą |x2
gdy po pracy w domu śpisz
Nocą, nocą |x2
każdy ma szczęśliwe sny

Ref. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina

A rano, a rano |x2
kiedy słońce jeszcze śpi
To wtedy, to wtedy |x2
zaśpiewamy ja i ty

Ref. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina

A kiedy, a kiedy |x2
z Polski wyjechałeś gdzieś
To nawet po latach |x2
my rozpoznamy się

Ref. Bo wszyscy Polacy to jedna rodzina

2. Cicha woda

Płynął strumyk przez zielony las
A przy brzegu leżał stukilowy głaz
Płynął strumyk minął jakiś czas
Stukilowy głaz gdzieś zginął
Strumyk płynie tak jak płynął

Ref: Cicha woda brzegi rwie
Nie wiesz nawet jak i gdzie
Bo nie zna nikt metody
By się ustrzec cichej wody
Cicha woda brzegi rwie
W jaki sposób, kto to wie?
Ma rację, że tak powiem
To przysłowie: ?Cicha woda brzegi rwie?

Szła dziewczyna przez zielony las
Popatrzyła na mnie tylko jeden raz
Popatrzyła, minął jakiś czas
Lecz widocznie jej uroda
Była jak ta cicha woda

Ref: Cicha woda brzegi rwie?

3. Cyganeczka

Z tamtej strony Wisły Cyganeczka tonie
gdybym miał łódeczkę popłynąłbym do niej.

Nie mam ja łódeczki ani wiosełeczka
utonie, utonie moja Cyganeczka.

Przewieź mnie oj przewieź przewodniku młody
a ja ci zapłacę z tamtej strony wody.

Pieniędzy nie miała ani czym zapłacić
musiała, musiała swój wianeczek stracić.

Wianek utraciła gorzko zapłakała
lepiej żeby była przewoźnika nie znała.

Nad błękitnym nurtem dziewczyna siedziała
i o swoim wianku ciągle rozmyślała.

Z tamtej strony Wisły kukułeczka kuka
chodzi stary Cygan Cyganeczki szuka.

Popłynąłbym do niej przez te modre fale
nurt wody ją zabrał nie ujrzę jej wcale.

Wisła jest głęboka fale ją porwały
więcej Cyganeczki już nam nie oddały.

4. Czerwona jarzębina

1. Czerwona jarzębina szumiała, gdy ujrzałem cię,
Pod czerwoną jarzębiną, stałaś ty obok mnie.

Ref. Jak czerwona, czerwona jarzębina
Stałaś obok mnie
Pod czerwoną, czerwoną jarzębiną
Całowałem cię

2. Pod czerwoną jarzębiną, mile nam mijał czas,
Jej zielone małe listki czule wciąż tuliły nas.

3. Aż jesień przekreśliła spędzone razem chwile te,
Czerwona jarzębina zaczęła gubić listki swe.

Ref. Zapłakała czerwona jarzębina
Przepraszając nas
Mówiąc, że kiedy, że kiedy przyjdzie wiosna,
będzie tulić nas.

-Wiosna! Przyjdź czekamy na ciebie!
Jak czerwona, czerwona jarzębina...

5. Czerwone i bure

Hej tam za gorecką, hej tam za doliną
ożenił się gruby z chudzieńką dziewczyną.
Zamieszkali razem w wielgachnej stodole,
lecz on spał na górze a ona na dole.

Czerwone i bure i bure choć ze mną na górę na górę
jeśli nam się uda porobimy cuda.
Czerwone i bure i bure choć ze mną na górę na górę
jeśli nam się uda będą cuda, hej!

Minął miesiąc jeden, drugi zaraz minie
nudzi się grubemu, nudzi się chudzinie.
Czerwone słoneczko zachodzi za gorę
z nudów obydwoje maja myśli bure.

Czerwone i bure.....

Prędko płynie życie, już po trzech miesiącach
chudzina grubego przestała odtrącać.
Czerwona na licach mając myśli bure
biegała po schodach co miesiąc na górę.

Czerwone i bure.....

Biegała po schodkach do grubego chuda
lecz nie minął roczek zrobiła się gruba.
Z tej piosenki morał moje miłe Panie
figury Wam nie da po schodach bieganie.

Czerwone i bure.....

6. Czerwone jabłuszko

Czerwone jabłuszko po ziemi się toczy,
Tę dziewczynę kocham, co ma siwe oczy.

Gęsi za wodą, kaczki za wodą,
Trzeba je rozegnać, bo się pobodą,
Ty mi buzi dasz, ja ci buzi dam,
Ty mnie nie wydasz, ja cię nie wydam.

Mazurek mazureczek, oberek, obereczek, kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże, chodź, chodź!
Mazurek mazureczek, oberek, obereczek, kujawiak, kujawiaczek,
Chodźże, Maryś, chodźże, chodź, chodź!

Modre oczy miała, modrymi mrugała,
modrymi się śmiała, bo inszych nie miała.

Gęsi za wodą, kaczki za wodą?
Mazurek mazureczek?
Mazurek mazureczek?

Tam gdzie woda czysta, tam koniki piją,
gdzie ładne dziewuchy, tam się chłopcy biją.

Gęsi za wodą, kaczki za wodą?
Mazurek mazureczek?
Mazurek mazureczek?

Nie bijta się chłopcy, dla Boga świętego,
nie wyjdę za wszystkich, ino za jednego.

Gęsi za wodą, kaczki za wodą?
Mazurek mazureczek?
Mazurek mazureczek?

7. Czerwone korale

Czerwone korale, czerwone niczym wino
korale z polnej jarzębiny i łzy dziewczyny
I wielkie łzy.

Z miasta płaszcz i korale me
on pochwalił i rzekł, że ze mną zatańczyć chce.
Jego dżins i mej bluzki biel
zwarły się w tangu wnet we włosy miał wtarty żel.

Czerwone korale, czerwone niczym wino
korale z polnej jarzębiny i łzy dziewczyny
I wielkie łzy.

Potem mnie na wycieczkę wziął
i na wycieczce tej mą bieluśką bluzkę zmiął
Wszyscy mi zazdrościli tam
gdy wróciłam i gdy w pomiętej bluzeczce szłam

Czerwone korale, czerwone niczym wino
korale z polnej jarzębiny i łzy dziewczyny
I wielkie łzy.

Wczoraj też na tych tańcach był
A na włosach mu żel jak srebrzysty księżyc lśnił
Tyle że z Kryśką cały czas tańczył a w stronę mą
nie spojrzał ni jeden raz

Z innym zatańczę, gdy z tą Kryśką będziesz Ty
a potem czemu nie ..?!
Niech inny bluzkę mnie
naj, naj, naj ...

8. Czy chciała by pani

1.Czy chciała by pani murzyna
Murzyna, murzyna ach nie
Bo murzyn z Afryki to kocha jak dziki
Murzyna, murzyna ach nie
2.Czy chciała by pani Chińczyka
Chińczyka, chińczyka ach nie
Bo Chińczyk to zdrajca i żółte ma jajca
Chińczyka, Chińczyka ach nie
3.Czy chciała by pani Ruskiego
Ruskiego, ruskiego ach nie
Bo Rusek z kołchozu , ma dyszel od wozu
Ruskiego, Ruskiego ach nie
4.Czy chciała by pani Araba
Araba, araba ach nie
Bo Arab to pedał, zaraz by mnie sprzedał
5.Czy chciała by pani Anglika
Anglika, anglika ach nie
Bo Anglik flegmatyk , ma kuśkę jak patyk
Anglika, anglika ach nie
6.Czy chciała by pani Francuza
Francuza, francuza ach nie
Bo Francuz jak liże to bolą go krzyże
Francuza, francuza ach nie
7.Czy chciała by pani Polaka
Polaka, Polaka ach tak
Bo Polak w potrzebie przytuli do siebie
Polaka, Polaka ach tak

9. Domek babci

1. Przepijemy naszej babci domek cały,
Domek cały, domek mały,
I kalosze, i bambosze, i sandały
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

2. Przepijemy naszej babci domek śliczny
I zrobimy z tego domku dom ... - jeszcze dziś...

3. Przepijemy naszej babci domek cały
I ten kurnik co go kury obgdakały - jeszcze dziś...

4. Przepijemy naszej babci rower cały
I zostaną naszej babci dwa pedały - jeszcze dziś...

5. Przepijemy naszej babci gacie w kratę / 3x
Takie duże barchanowe i włochate - jeszcze dziś...

6. Przepijemy naszej babci kredens stary
I dywany i nocniczek oraz gary - jeszcze dziś....

7. Przepijemy naszej babci pieska, kotka,
I zostanie naszej babci tylko cnotka - jeszcze dziś...

8. Przepijemy naszej babci szlafrok z łatą
Zobaczymy, co staruszka powie na - jeszcze dziś...

9. Przepijemy naszej babci złote zęby
I zrobimy naszej babci d...ziuplę z gęby - jeszcze dziś....

10. Przepijemy naszej babci wszystko w domu
Przepijemy naszą babcię po kryjomu - jeszcze dziś....

11. Zabierzemy nasza babcię do Krakowa
Niech zobaczy kawał świata stara babcia - jeszcze dziś...

12. Przepijemy naszej babci sztuczną szczękę
I skończymy wreszcie śpiewać tę piosenkę - jeszcze dziś...

10. Fajduli

1. Każda ładna ?????? fajduli, fajduli, faj
Ma fartuszek po kolanka fajduli, fajduli, faj /bis/

2. A spódniczkę jeszcze wyżej /.../ Żeby chłopcom było bliżej

3. A gdy idzie do kościoła /.../ Pełno chłopców dookoła

4. Na jednego zerknie oczkiem /.../ A drugiego trąci boczkiem

5. Z trzecim pójdzie do kawiarni /.../ Z czwartym pójdzie do sypialni

6. A piątemu da buziaka /.../ A szóstemu da kopniaka

7. Każda ładna ?????? /.../ Ma fartuszek nie ma wianka

11. Gdybym miał gitarę

Gdybym miał gitarę, to bym na niej grał,
opowiedziałbym o swej miłości,
którą przeżyłem sam.

A co? A wszystko te czarne oczy,
gdybym ja je miał,
za te czarne cudne oczęta
serce, duszę bym dał.

Fajki ja nie palę, wódki nie piję,
ale z żalu, żalu wielkiego
ledwie co żyję.

A co? A wszystko te czarne oczy, ?

Ludzie mówią głupi, po coś ty ją brał,
po coś to dziewczę czarne, figlarne
mocno pokochał.

A co? A wszystko te czarne oczy, ?

12. Hej , tam pod lasem

Hej , tam pod lasem coś błyszczy z dala ,
Banda Cyganów ogień rozpala .

Bum stradi radi , Bum stradi radi ,
Bum stradi radi u ha , ha!
Bum stradi radi , Bum stradi radi ,
Bum stradi radi bum !

Ogniska palą , strawę gotują ,
Jedni śpiewają , drudzy tańcują .

Bum stradi radi , Bum stradi radi ?

Co wy za jedni i gdzie idziecie ?
My rozproszeni po całym świecie .

Bum stradi radi , Bum stradi radi ?

Cygan bez roli , Cygan bez chaty ,
Cygan szczęśliwy , choć niebogaty .

Bum stradi radi , Bum stradi radi ?

Cygan nie sieje , Cygan nie orze ,
Gdzie Cygan spojrzy - tam jego zboże .

Bum stradi radi , Bum stradi radi ?

13. Hej bystra woda. bystra wodziczka

Hej bystra woda. bystra wodziczka, pytało dziewczę o Janicka.
Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony?
Hej lesie ciemny, wirsku zielony, Ka mój Janicek umilony?

Hej mój Janicku, miły Janicku, nie chodź po orawskim chodnicku.
Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek!
Hej dość ty żeś już nagnał łowiecek, ostań przy dziewczynie kolkowiecek!

Hej powiadali, hej powiadali, hej ze Janicka porąbali.
Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany.
Hej porąbali go Orawiany, hej za łowiecki, za barany.

Hej dziewce szlocha, hej dziewce płacze: już ze Janicka nie obace.
U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany.
U orawskiego zamecku ściany Leży Janicek porubany.

Hej Madziar pije, hej Madziar płaci, Hej u Madziara placom dzieci,
Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma.
Hej placom dzieci, hej płace żona, Hej że Madziara nima doma.

Hej dolom, dolom, od skalnych Tater Hej poświstuje halny wiater,
Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom.
Hej poświstuje, hej ciska bidom, Hej po dolinach chłopcy idom

14. Hej szalała szalała

Hej szalała szalała,
Hej rybecka za wodą
Ale jo nie będę, ale jo nie będę
Hej chłopoku za tobą.
Ale jo nie będę, ale jo nie będę
Hej chłopoku za tobą.
Hej szalała szalała,
Hej bo się jej pić chciało
Ale jo nie będę, ale jo nie będę
Hej bo chłopców nie mało.
Ale jo nie będę, ale jo nie będę
Hej bo chłopców nie mało.
Hej z kamienia na kamień,
Hej przeskakuje srocka
Tego chłopca kochom, tego chłopca kochom
Hej co ma corne ocka.
Tego chłopca kochom, tego chłopca kochom
Hej co ma corne ocka.

15. Hej wesele!

Głos kapeli gdzieś z daleka wiatr przywiewa.
Dźwięk harmonii niosło echo śpiewnie tak.
Młodej Parze gości tłum, sto lat odśpiewał.
Jakie życie Młodym los przekorny da?

Wesele!
Hej wesele, hej wesele, tańcowało.
I grało i śpiewało ile tchu.
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba mało było mu.
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba mało było mu.

Pannie pięknie było w wianku i w welonie.
Dziś obrączki połączyły losy dwa.
Ksiądz zaś stułą i przysięgą związał dłonie,
Więc kapela niech wesoło dzisiaj gra.

Wesele!
Hej wesele, hej wesele, tańcowało.
I grało i śpiewało ile tchu.
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba mało było mu.
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba mało było mu.

Wesele!
Hej wesele, hej wesele, tańcowało.
I grało i śpiewało ile tchu.
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba mało było mu.
Dla tego weseliska było ziemi mało
I nawet nieba mało było mu.

16. Hej z góry, z góry

Hej z góry, z góry jadą Mazury
hej z góry, z góry jadą Mazury
jedzie, jedzie Mazureczek
wiezie, wiezie mój wianeczek ? rozmarynowy /x2

Przyjechał w nocy koło północy,
przyjechał w nocy koło północy.
puka , stuka w okieneczko
Otwórz, otwórz panieneczko koniom wody daj. /x2

Jakże ja mam wstać koniom wody dać,
Jakże ja mam wstać koniom wody dać,
kiedy mamcia zakazała,
żebym chłopcom nie dawała, trzeba jej się bać. /2x

Mamy się nie bój, wsiadaj na koń mój,
mamy się nie bój, wsiadaj na koń mój,
pojedziemy w obce kraje
tam są inne obyczaje, malowany wóz. /x2

Przez wieś jechali, ludzie gadali,
przez wieś jechali, ludzie gadali,
cóż to, cóż to za dziewczyna
cóż to, cóż to za jedyna jedzie z chłopcami. /x2

17. Hej, Sokoły

Hej, tam gdzieś znad czarnej wody, siada na koń ułan młody,
czule żegna się z dziewczyną, jeszcze czulej z Ukrainą.

Hej, hej, hej, sokoły,
A omijajcie góry, lasy, doły,
dzwoń, dzwoń, dzwoń, dzwoneczku,
mój stepowy skowroneczku,
Hej, hej, hej sokoły,
A omijajcie góry, lasy, doły,
dzwoń, dzwoń, dzwoń, dzwoneczku,
mój stepowy dzwoń, dzwoń, dzwoń!

Pięknych dziewcząt jest niemało, lecz najwięcej w Ukrainie,
tam me serce pozostało, przy kochanej mej dziewczynie.

Hej, hej, hej, sokoły...

Ona biedna tam została, przepióreczka moja mała,
a ja tutaj w obcej stronie, dniem i nocą tęsknię do niej.

Hej, hej, hej, sokoły...

Żal, żal, za dziewczyną, za zieloną Ukrainą,
żal, żal, serce płacze, już jej więcej nie zobaczę

Hej, hej, hej, sokoły...

Wina, wina, wina dajcie, a jak umrę pochowajcie
na zielonej Ukrainie przy kochanej mej dziewczynie.

18. I jo se tyż musioł

1. Heca, heca, koło pieca ciele mnie pobodło,
Matula mnie smarowali, ale nie pomogło.
Jakem służył u kowala, uczyłem się dymać,
Kowol wylozł na kowolkę, a jo musioł trzymać.

ref. I jo se tyż musioł, bo mi się poruszoł,
Hej mości panowie, kapelusz na głowie.
I jo se musiała, bo mi się ruszała,
Hej mości panowie, chusteczka na głowie.

2. Rano wstaje, krową daję i ubirom chodoki,
Biere koszyk i motyke, ide kopać zimnioki.
A jo za nią do pszenicy, a jo za nią do żyta.
Bo jo myśloł, że to panna, a to była kobita.

3. Już nie będę tako głupio, jak w zeszłą niedziele:
Chłopcy majtki mi ściągali, a jo stała jak ciele.
Posłuchajcie tej powieści, posłuchajcie ludzie:
Jak se chłopak nie spróbuje, do ślubu nie pójdzie.

19. Jadą wozy kolorowe

Jadą wozy kolorowe taborami
Jadą wozy kolorowe wieczorami
Może z liści spadających im powróży
Wiatr cygański wierny kompan ich podróży
Zanim ślady wasze mgła mi pozasnuwa
Opowiedzcie mi Cyganie jak tam u was jest

U nas wiele i niewiele bo w sam raz
U nas czerwień, u nas zieleń, cień i blask

U nas błękit, u nas fiolet, u nas dole i niedole
Ale zawsze kolorowo jest wśród nas x2

Jadą wozy kolorowe taborami
Ej, Cyganie, tak bym chciała jechać z wami
Będę sobie mieszkać kątem przy muzyce
Będę słuchać opowieści starych skrzypiec
Ciepłym wiatrem wam podszyję stare płótno
Co mi dacie, żeby już nie było smutno mi

Damy wiele i niewiele bo w sam raz
damy czerwień, damy zieleń, cień i blask

damy błękit, damy fiolet, damy dole i niedole
ale będzie kolorowo pośród nas x2

No i pojechałam z nimi na kraj świata
Wiatr warkocze mi rozplatał i zaplatał
I zbierałam dzikie trefle, leśne piki
I bywałam gdzie rodziły się muzyki
I odwiedzam z Cyganami chmurne kraje
I kolory szarym ludziom darmo daje dziś

Weźcie wiele i niewiele bo w sam raz
Komu czerwień, komu zieleń, cień i blask

Komu fiolet, komu błękit, komu echo tej piosenki
Nim odjedzie z Cyganami w czarny las x2

20. Jarzębino czerwona

Zapadł cichy wieczór, już ucichł wiatru wiew.
Gdzieś w oddali płynie harmonii tęskny śpiew.

Biegnę wąską dróżką, co pośród gór się pnie.
Tam pod jarzębiną dwóch chłopców czeka mnie.

Jarzębino czerwona, któremu serce mam dać?
Jarzębino czerwona, biednemu sercu radź.

Jeden dzielny tokarz, a drugi kowal zuch.
Cóż mam biedna robić, podoba mi się dwóch.

Obaj tacy mili i każdy dzielny zuch.
Droga jarzębino, którego wybrać - mów.

Jarzębino czerwona, któremu serce mam dać?
Jarzębino czerwona, biednemu sercu radź.

Tylko jarzębina poradzić może mi.
Ja nie mogę wybrać, choć myślę tyle dni,

Przeszła wiosna, lato, już jesień zlotem lśni.
Już się ze mnie śmieją dziewczęta z całej wsi.

Jarzębino czerwona, któremu serce mam dać?
Jarzębino czerwona, biednemu sercu radź.

21. KRASNOLUDKI


Opłotkami przez ogródek Idzie pierwszy krasnoludek. Dokąd idziesz mój malutki, Idę do swej krasnoludki.
Ref. Siaba-daba-da, tibi-dibi-di /3x Idę do swej krasnoludki.
Opłotkami przez ogródek
Wraca drugi krasnoludek
Opłotkami przez ogródek już nie wraca krasnoludek. Gdzie się podział nasz malutki, został u swej krasnoludki.
Opłotkami przez ogródek
Idzie drugi krasnoludek
Opłotkami przez ogródek
Idzie trzeci krasnoludek
Opłotkami przez ogródek Wraca pierwszy krasnoludek. Skąd ty wracasz mój malutki, Wracam od swej krasnoludki.

22. Kto w styczniu urodzony jest

Kto w styczniu urodzony jest
Ma wstać, ma wstać, ma wstać!
Kieliszek swój do ręki wziąć
I wypić, aż do dna.

Jak żeś wypił to se nalej,
A butelkę podaj dalej.
Jak żeś wypił to se nalej,
A butelkę podaj dalej.

Kto w lutym urodzony jest
Ma wstać, ma wstać, ma wstać!
Kieliszek swój do ręki wziąć
I wypić, aż do dna.

Jak żeś wypił to se nalej,
A butelkę podaj dalej.
Jak żeś wypił to se nalej,
A butelkę podaj dalej.

Kto w marcu/kwietniu/maju/czerwcu/
lipcu/sierpniu/wrześniu/
październiku/listopadzie/grudniu
urodzony jest
Ma wstać, ma wstać, ma wstać!
Kieliszek swój do ręki wziąć
I wypić, aż do dna.

23. Maleńki Domek

U znajomego murarza
cegieł trzynaście już mam.
Kiedy okazja się zdarzy
zbudować domek ci dam.

REFREN
Zbuduje domek z cegieł trzynastu
piękny jak serce twe, duży jak miasto.
I kochać będę trzynaście dni, a w nim
trzynaście nocy daruję ci. - BIS

II
Więcej już nie mam pieniędzy
więcej nie mogę ci dać.
To co na butach oszczędzę
domek zbudować ci dam.

III
U znajomego murarza,
trzynaście cegiełek mam.
Dobra okazja się zdarza,
domek zbuduję ci sam.

IV
Nie mam ja wiele pieniędzy
wiele nie mogę ci dać.
Z tego, co w życiu oszczędzę,
domek zbuduję ci sam.

REFREN
Zbuduje domek z cegieł trzynastu
piękny jak serce twe, duży jak miasto.
I kochać będę trzynaście dni, a w nim
trzynaście nocy daruję ci.

24. Miała baba koguta

Miała baba koguta, koguta, koguta.
Wsadziła go do buta, do buta, siedź!
O mój miły kogucie, kogucie, kogucie
kogucie, kogucie, kogucie.
Jakże ci tam w tym bucie, w tym bucie,
w tym bucie, w tym bucie jest?

Miała baba indora, indora, indora.
Wsadziła go do wora, do wora, siedź!
O mój miły indorze, indorze, indorze
indorze, indorze, indorze.
Jakoż ci tam w tym worze, w tym worze,
w tym worze, w tym worze jest?

Miała baba kokoszkę, kokoszkę, kokoszkę.
Wsadziła ją w pończoszkę, pończoszkę, siedź!
Moja miła kokoszko, kokoszko, kokoszko,
kokoszko, kokoszko, kokoszko.
Jakże ci tam w pończoszce, w pończoszce,
w pończoszce, w pończoszce jest?

25. On zimny, on zimny, ona gorąca

On zimny, on zimny, ona gorąca
on nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l prawą rękę na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"

On zimny, on zimny, ona gorąca
on nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l lewą rękę na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"

On zimny, on zimny, ona gorąca
on nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l prawą nogę na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"

On zimny, on zimny, ona gorąca
on nie chce, on nie chce, ona go trąca.
l lewą nogę na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"

On zimny, on zimny, ona gorąca
on nie chce, on nie chce, ona go trąca.
Całe swe ciało na niego kładzie:
"Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"

26. Pod bluzeczką dwa jabłuszka

Lat szesnaście miałem wtedy ja
Gdy poszedłem z tą dziewczyną w sad
Zbierałem gruszki i jabłka też
Patrząc na nią, tak mówiłem jej:

Ref.:
Pod bluzeczką dwa jabłuszka masz
Jak poproszę, to mi jedno dasz
Pocałować i skosztować też
No bo z Ciebie fajne dziewczę jest (2 x)

Jej uśmiechem zapłonęła twarz
Nie wiem, co na myśli masz
Mówiąc słowa te, uśmiechnęła się
Ja w dodatku powiedziałem jej:

Ref.:
Pod bluzeczką dwa jabłuszka masz
Jak poproszę, to mi jedno dasz
Pocałować i skosztować też
No bo z Ciebie fajne dziewczę jest (2 x)

Noc już prawie otuliła sad
Owocobranie odprawiłem ja
Gdy całując mnie, przytulała się
Patrząc na nią wciąż mówiłem jej:

Ref.:
Pod bluzeczką dwa jabłuszka masz
Jak poproszę, to mi jedno dasz
Pocałować i skosztować też
No bo z Ciebie fajne dziewczę jest (2 x)

Teraz, kiedy dzieci pójdą spać
Pytam żonę, czy pamięta, jak
Zbierałem gruszki i jabłka też
Uśmiechając się, mówiłem jej:

Ref.:
Pod bluzeczką dwa jabłuszka masz
Jak poproszę, to mi jedno dasz
Pocałować i skosztować też
No bo z Ciebie fajne dziewczę jest (2 x)

27. Przepijemy naszej babci

Przepijemy naszej babci domek cały, domek cały, domek mały
i kalosze i bambosze i sandały.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

Przepijemy nasze babci gacie w kratę, gacie w kratę, gacie
w kratę takie duże, barchanowe i włochate.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

Przepijemy naszej babci kredens stary, kredens stary,
kredens stary i dywany i nocniczek oraz gary.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci szlafrok z łatą szlafrok z łatą, szlafrok
z łatą zobaczymy co staruszka powie na to.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś

Przepijemy naszej babci złote zęby, złote zęby, złote zęby
i zrobimy nasze babci dupę z gęby.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

Przepijemy naszej babci wszystko w domu, wszystko w domu,
wszystko w domu, przepijemy naszą babcię po kryjomu.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

Przepijemy naszej babci domek śliczny, domek śliczny,
domek śliczny i zrobimy z tego domku dom publiczny.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

Przepijemy naszej babci sztuczną szczękę, sztuczną szczękę,
sztuczną szczękę i skończymy śpiewać tą piosenkę.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś.

28. Przybyli ułani pod okienko

Przybyli ułani pod okienko,
przybyli ułani pod okienko,
pukają, stukają, puść panienko!
pukają, stukają, puść panienko!

O Boże, a cóż to za wojacy?
O Boże, a cóż to za wojacy?
Otwieraj, nie bój się to czwartacy!
otwieraj, nie bój się to czwartacy!

Przyszliśmy tu poić nasze konie,
przyszliśmy tu poić nasze konie,
za nami piechoty pełne błonie,
za nami piechoty pełne błonie.

O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?
O Jezu! A dokąd Bóg prowadzi?
Warszawę odwiedzić byśmy radzi!
Warszawę odwiedzić byśmy radzi!

A stamtąd już droga nam gotowa,
a stamtąd już droga nam gotowa
Do serca polskości ? do Krakowa!
do serca polskości ? do Krakowa!

Panienka otwierać podskoczyła,
Panienka otwierać podskoczyła,
Ułanów do środka zaprosiła,
Ułanów do środka zaprosiła.

29. Przyśpiewki weselne III

Ta Twoja teściowa to przezorna była.
Żebyś dużo nie jadł, miarkę Ci kupiła.

Chałupa bez węgła, stodoła bez słupa.
Tam Młody bez brody wygląda jak dupa.

Wesele jest fajne, teście się dobrali.
Jeden wpadł do studni, drugi w portki wali.

Cieszy się teściowa, że już córkę zżyli.
No i z tej radości zsikała się w sini.

A nasz starszy drużba ma na boku pieprza.
Uszy ma kaplate, podobne do wieprza.

Po coś Ty Młoda tę druhnę prosiła.
Co ona by zżarła, zjadłaby kobyła.

A ta starsza druhna jak kwiatek różany.
A przy niej nasz świadek goły i odrapany.

Moi drodzy goście, proszę się nie gniewać.
Bo to do oczepin wszystko można śpiewać.

Hej Ty panie chrzestny rzuć jeszcze na cielę.
Bo dzisiaj chrześnicy jest piękne wesele.

Gdzie ta matka chrzestna, co Was do chrztu niosła.
A dzisiaj w prezencie pralkę Wam przyniosła.

Chwaliłaś się Młoda, że bierzesz anioła.
Przypatrzcie się goście, jaka to pierdoła.

Logowanie
REJESTRACJA | Przypomnij hasło

Co umożliwiamy? Ukryj przewodnik | Zamknij przewodnik


Ogłoszenia
Ostatnio dodał: wodzirejtomek (21.12.2015 09:59)

Wszelkie prawa do tekstów piosenek, plików audio i wideo umieszczonych na stronach serwisu spiewnikweselny.pl przysługują ich autorom. Teksty piosenek, pliki audio i wideo umieszczane są w serwisie w celach edukacyjnych oraz służą wyłącznie do użytku prywatnego. W przypadku gdy właściciel praw do konkretnego tekstu piosenki, pliku audio lub wideo nie życzy sobie, by był on umieszczony na stronach serwisu spiewnikweselny.pl - prosimy o kontakt, a dany tekst bądź plik zostanie usunięty.
Serwis zrealizowany przez CLUENET.pl